Wszystkie ciuchy bardzo dobrze są Wam znane, parka długo czekała w szafie na swoją publikację. Wy z tego co czytałam, również nie mogliście się doczekać jak wygląda w całej okazałości. Look streetwearowy, luźny (pomijając fakt spodni, które są obcisłe i mają zadanie podkreślać talię). To już ostatnie chwile gdzie można pozwolić sobie na kawałek gołego ciała czy to brzuszka pod kurtką, czy gołych kostek bez marznięcia i zgrzytania zębami. Wszystkie liście z drzew spadły, kiedy robiłam zdjęcia jeszcze kilka się trzymało, niestety przez tydzień krajobraz bardzo się zmienił. Jest szaro buro, czekamy już tylko na śnieg...
Chciałabym dziś poruszyć ważną kwestię. Bycie osobą publiczną w internecie- ma swoje plusy i minusy. Oczywiście więcej jest tych pozytywnych emocji, wrażeń. Udostępniam swoje zdjęcia, dzielę się z Wami kawałkiem mojego życia, czy to snap czy instagram... Na blog poświęcam bardzo dużo czasu, by post był zgrany, zdjęcia dopracowane. Ale to już nie o to chodzi, zmierzam do sedna sprawy- dlaczego różne osoby/firmy bez pozwolenia kopiują moje zdjęcia? Nie po to wkładam w nie serce, czas by ktoś w sekundę miał piękne zdjęcie swetra który pojawił się w hurtowni i będzie dostępny u niego w sklepie... W dzisiejszych czasach estetyka , piękno zdjęć jest ważne, dlaczego nie zatrudni modelki, fotografa, zapłaci im, bądź sam nie pogimnastykuje się, nie kupi sprzętu, programu i nie cyknie kilku fotek? No właśnie, lepiej iść na łatwiznę. Tylko zapomina, że to jest łamanie praw autorskich. Wszystko fajnie: myśli pewna Kasia prowadząca butik na czarno na facebook'u "publikuje zdjęcia do sieci.. niech się liczy z tym że ktoś może skopiować, przecież zdjęcia są dla wszystkich. Jak jej nie pasuje, to niech nie wstawia" -myśli sobie.
Chamstwo ludzi mnie coraz bardziej frustruje.. Jak można być tak głupim, ograniczonym?! Dziennie zgłaszam kilkanaście profili, już mniejsza o te wszystkie "fejki", które się pode mnie podszywają, z myślą że wyrwą jakieś ciacho w sieci. Bo i takie sytuacje się zdarzały. Dorośli faceci wypisują do mnie z żalem, że jestem oszustką i mam dziecko, zabawiam się facetami! Kiedyś nawet pewien koleś napisał do mojej mamy...
To jest przecież szarpanie wizerunku, oczernianie mnie w sieci. Ale to już jest kilka dobrych lat. Człowiek się uodparnia... nie chciałam się denerwować i trochę "olewałam" sprawę, bo odpowiednie służby i tak nie chciały się tym zająć. Szkoda że osobami, które nie mogą się napić owocowego piwa w parku chętnie się zajmują i wypisują mandaty.. mniejsza o to! Kilka dni temu, pojawił się artykuł, który sprawił że moje nerwy i cierpliwość nie wytrzymała... Nadal jestem zła, jak można być tak okropną osobą? Najchętniej rozszarpałabym autorkę artykułu. Chodzi mianowicie o "Marża 400proc.za wciskanie nam chińskich ciuchów (...)" (nie chcę linkować robić im wejść) gdzie umieszczono moje zdjęcie, nick oraz ten chamski niestosowny dopisek, o "buticzankach" które zamawiają ciuchy z alliexpress (podróbki) sprzedając 5xdrożej. Tylko co tam robi moje zdjęcie?! Na dniach pojawia sie mój sklep odzieżowy, osoba, która czyta artykuł, widzi mój nick, zdjęcie... myśli, że to mowa o mnie! Gdzie ja z tą sytuacją nie mam nic wspólnego, a widocznie wstawiając moje zdjęcie chcieli zdobyć większą oglądalność i zainteresowanie.. Szkoda, że autorka wątku jest tak naiwna, myśląc, że cudze zdjęcia bez zgody można wstawiać do artukułów publicznych z oczerniającą treścią. Oczywiście, nie jestem za sprzedawaniem podróbek, oszustwami.. dziewczyny kupują za $5 bluzkę, która na zdjęciu wygląda ślicznie, wręcz kusząco, sprzedaje innym za 100zł i wysyła szmatkę, która jej przyszła z chin. Smutne ale prawdziwe. Lecz nadal nie rozumiem co moje zdjęcie robi w tym artykule, gdzie sukienka jaką mam na sobie jest Polskiej produkcji, zaufanej firmy, a jej wygląd jest taki sam jak prezentuje na zdjęciu. Ale cóż. Jak to się mówi "karma wraca" , a ja tej sytuacji na pewno tak nie zostawię. Napisałam do autorki wątku, widocznie ma to daleko gdzieś. Udzielam się na policję, do adwokata. Ktoś w końcu musi ponieść konsekwencję bezczelnego przywłaszczania sobie zdjęć, a w tym wypadku jeszcze oczerniania!
Pozdrawiam Was!
KURTKA- SHEIN;
BUTY- CZASNABUTY;
KOSZULA- MONASHE;