Cześć! W końcu weekend na który czekałam, by oderwać się od nadmiaru obowiązków, chcę zrobić sobie wolną niedzielę od wszystkiego... może się uda :-)
Stylizacja której dawno tutaj nie było, totalne pastele! Czyli Ewelina w dawnej odsłonie.
Nie myślcie, że przestałam nosić tak jasne, dziewczęce kolory. Prezentują się cudownie, zwłaszcza na zdjęciach. Pudrowy róż jest wyjątkowym kolorem, kojarzy mi się z dzieciństwem, ciepłem i pasuje do wielu rzeczy. Pokochałam też tę ciemną stronę mody- total black. Ciężko ocenić, że na blogu pojawiają się różne stylizacje, inne style i kolory, ponieważ jest ich malutko.. jednak widzicie nawet na instagramie (tam jest mnie dużo więcej), że te pastele jednak u mnie nadal są zachowane i gdzieś tam w głębi serducha mam do nich słabość :-))
Płaszczyk od kiedy zobaczyłam na fotce w internecie, stwierdziłam że muszę mieć! Przemknęła mi szybko na facebooku grupy związanej z modą i inspiracjami, ale zapamiętałam go na długo.
Myślę, że sprawdziłby się także w troszkę eleganckiej, casualowej stylówce, z nutą elegancji.
Jest uniwersalny, dość ciepły. W tym grubym sweterku i płaszczu, było naprawdę gorąco! Ostatnio pogoda zaskoczyła, bo wręcz przyszła wiosna... Szkoda, że na tak krótko.
Zostawiam Was ze zdjęciami, które bardzo mi się spodobały.
Pozdrawiam! ;-*
PŁASZCZ- SHEIN;
SWETEREK- STYLEEV-SHOP;
BUTY- DEEZ24.PL;
LEGGINSY- PEPCO;
ZEGAREK- CLUSE;