PODKŁAD NA CO DZIEŃ

Każda z nas lubi wyglądać dobrze, a najlepiej zawsze :) Makijaż powinien podkreślić urodę, ale nie być “drugą skórą”. Warto odpowiednio dobierać go do okazji. Inaczej będzie on wyglądać na randkę, imprezę, a zupełnie inaczej na co dzień, do szkoły.

Ja jestem miłośniczką makijażu uniwersalnego - podkreślającego moją urodę, ale niezbyt krzykliwego. Fundamentem dobrego makijażu jest dobry podkład. Znalezienie go jest czasem trudne, ale warto testować różne rodzaje, aby znaleźć ten właściwy dla siebie. Dzisiaj przedstawię Wam jeden z podkładów, który bardzo polubiłam. Stosuję go od kilku dni i jestem bardzo zadowolona z efektów. Chciałabym Wam na wstępie podzielić się z Wami pewną radą - zauważyłam to u siebie, kiedy zdecydowałam się na inny podkład, niż zwykle. Kiedy przez dłuższy czas stosowałam jeden podkład, moja skóra na twarzy się do niego przyzwyczaiła. Nakładając podkład rano cera nie wyglądała “szałowo”. Była, jakby zmęczona rutyną. Zmieniając podkład co jakiś czas, zauważyłam że skóra wygląda ładniej, promienniej i bardziej świeżo. Takie urozmaicenie ma więc wiele zalet.

Jeśli będziecie chcieli podobną recenzję innego kosmetyku, dajcie znać! Chętnie coś takiego dla Was przygotuję i podzielę się spostrzeżeniami. 

A więc o kim mowa...?
O nowym AFFINITONE od Maybelline.

Zacznijmy od doboru odcienia. Ja co prawda wybrałam odrobinę za jasny podkład - nr. 16, ale wszystkich odcieni jest osiem, więc bez problemu można dobrać odpowiedni dla siebie. Pamiętajmy, że testujemy kolor na nadgarstku, a idealnie jeśli mamy do tego dzienne światło. Kiedy nałożyłam podkład na twarz wydawał się być za jasny, jednak po czasie pięknie dopasował się do koloru skóry. Jest to dodatkowy, duży plus, bo nie podoba mi się gdy widzę dziewczyny z wyróżniającą się twarzą od szyi. Sama nie chciałabym tak wyglądać. Pamiętajmy więc, by nie dobierać zbyt ciemnych odcieni, bo twarz wygląda wtedy nienaturalnie i odróżnia się wyraźnie od reszty skóry.

Podkład jest naprawdę bardzo lekki i zapewnia równomierne pokrycie cery twarzy. Ważne, że można go stosować do każdego rodzaju skóry. Skóra nie jest obciążona, jest delikatna i miękka w dotyku. Nie tworzy nam się taka tłusta powłoka, która nie wygląda zbyt dobrze, szczególnie na zdjęciach, nie mówiąc już o tym jak uniemożliwia skórze oddychanie. Również nie odczułam efektu maski, zbyt dużej ilości podkładu na swojej skórze, czego bardzo nie lubię. Stosowanie Affinitone to idealne nawilżenie dla skóry, szczególnie o tej porze roku działa znakomicie na zmęczoną wiatrem i zimnem skórę.

Podkład jest idealny praktycznie w każdych warunkach - na co dzień, do szkoły, do pracy. Jak widać na zdjęciach, podkład fajnie podkreśla refleksy skóry, nie powoduje, że mam na twarzy jednolitą maskującą powłokę. Skóra po zastosowaniu go jest długo nawilżona, nie jest wysuszona. Pomimo tego, że jest taki lekki, to dość dobrze kryje. Moja skóra jest normalna, bez skłonności do niedoskonałości, więc sprawdza się idealnie. 

Podkład możecie kupić TUTAJ

Jeśli nasuwają się Wam pytania, pytajcie! Odpiszę w komentarzach. Buźki!

Na zdjęciach do makijażu użyłam podkładu Affinitone od Maybelline.

BLUZA- ROMWE;
SPODNIE- MADNEZZ;