Płaszcz w panterkę.

Czasem mam takie dni, że nieważne co założę a i tak czuję się dobrze. Uwielbiam takie uczucie, ponieważ będąc kobietą- dla nas bardzo ważne czuć się dobrze w tym co nosimy i pokazujemy się innym. Przede wszystkim poczucie własnej wartości- mogą nas zdobić złoto, diamenty, najważniejsze czuć się dobrze we własnym ciele. To właśnie nasze wnętrze jest największym skarbem!

Ale do rzeczy. Dziś nic wyszukanego, oglądając fotki stwierdziłam, że nawet lepsze by tu były czarne zwykle legginsy.. Do jeansow moglam wybrać trampki. Jednak tak jest z nieprzemyślanymi stylizacjami, dopiero na zdjęciach widzimy, by coś zmienić. 

Bardzo polubilam swetry z golfem. Ten, który mam na sobie można nosić na dwa sposoby. Pod płaszczem najlepiej sprawdzi się luźno puszczony golfik. Panterka niektórym się przejadła. Lubię ją, ale jako jeden element- płaszcz, czy bluza. Nie do przesady ;-)

Zdjeć jest niewiele, ale zawsze coś. Kończę swoje remonty w pokoju i będę szykować post. Również będę miała dla Was niespodziankę na moim kanale YT <3 A jeśli chodzi o haul, czasu mi tak na maxa brakuje!! Oby jutro coś wyszło z moich planów.

Dodam coś na końcu, jeśli ktoś ogląda mnie na snapie- spodnie jednak okazaly sie zbyt obcisle w biodrach, dlatego będą na sprzedaż jeśli ktoś zainteresowany :-)

Buziaki, miłego wieczorku moje Kochane :*

PŁASZCZ- SHEINSIDE;

SWETER- STYLEEV-SHOP;

JEANSY- SHEINSIDE;

ZEGAREK- PIERRE RICAUD;

BUTY- PANTOFELEK24;