piątek, 31 marca 2017

Nowości od semilac, stylizacja paznokci..

Hej! Za oknem cudowna pogoda, dlatego piszę dla Was post i uciekam delektować się słoneczkiem.
Koniecznie muszę zrobić sesję w plenerze, takiej pogody nie można marnować!



Przychodzę do Was z postem kosmetycznym  i stylizacją paznokci. 
Byłam zmuszona skrócić pazurki, dlatego ich długość znacznie się zmieniła, również kształt. Moja naturalna płytka jest kwadratowa, stąd aby paznokcie nie były narażone na łamliwość pozostawiłam tak jak jest, nie zmieniając płytki na migdał. 

Ale mój zamysł to było najpierw pokazanie nowości, jakie do mnie przyszły.
Przejdźmy więc do zdjęć... Wykonane zostały telefonem, niestety aparatu nie miałam pod ręką, po ostatniej sesji jak zwykle nie przywiozłam go do domu. 





Przyszła do mnie nowa lampa. Nie wiem czy pamiętacie mój mały różowy mostek który miałam? Nie utwardzał on żeli, był słaby i stracił też swoją żywotność przez co byłam zmuszona wymienić go na nowy model ;-) 
Jest to lampa Semilac UV LED 24W (link), poprzednia miała zaledwie 6W. Utwardza ona wszystkie lakiery hybrydowe w zaledwie 30s, a także wszystkie żele! Posiada czujnik, który uruchamia się po włożeniu dłoni pod lampę. Używałam i jestem z niej bardzo zadowolona, wielkością bardzo się nie różni. Powiedziałabym, że jest nawet wygodniejsza niż poprzednia! 



Nowości jakie zagościły w Semilac to pyłki SemiFlash. Mają piękną poświatę, mienią się w różnych odcieniach, delikatnie odbijają wszystko co jest wokół. Na pewno już niebawem pokażę Wam, jak prezentują się na moich paznokciach! A czy mam swój ulubiony? Oczywiście! To najdelikatniejszy SemiFlesh: Holo Instinct 08!



Nowości, jakie jeszcze u mnie zagościły, lecz to na początku miesiąca.. przepiękne nowe odcienie! Jaki Wam najbardziej przypadł do gustu? 

Ja wybrałam coś delikatnego, coś co nie wyróżnia się z tłumu i pasuje do wszystkiego.. jest to odcień Almond Butter 176. Sami zobaczcie jak prezentuje się na paznokciach.. 



Co proponujecie na następny miesiąc? Może jakieś pastelowe kolory?! Póki co nie mogę się przekonać do jasnych kolorowych odcieni na pazurach ;-(

Lecę ogarniać mieszkanko, do następnego! ;-*

wtorek, 21 marca 2017

WIOSNA! TO TY?! Czerwone dodatki

Oficjalnie przywitaliśmy wiosnę, lecz czy w praktyce się to zgadza? 
Cóż, ja poszłam na całość i mam dla Was iście wiosenną stylizację. Hafty na ramonesce to wisienka na torcie! Zainspirowały mnie do stworzenia czarno czerwonej stylówki. Zresztą sami oceńcie! 



Całość dopełniłam czarnym kapeluszem, dzięki czemu stylizacja nabrała kobiecości. A zarazem odsłonięty brzuch nie rzuca się tak bardzo w oczy i uniknęłam wulgarnego wyglądu. 
Świetnie czułam się na sesji w takim wydaniu, jeszcze nie miałam okazji wyskoczyć w gołych stopach, czy brzuchu na dłużej. Jest zdecydowanie zbyt zimno, cierpliwie czekam... ;-)

A jeszcze odnośnie haftu na odzieży. Jesteście na tak? Nie zawsze w oko wpadnie mi to co modne, ale od kiedy na rynek weszła odzież haftowana zwłaszcza z motywem czerwonej róży oszalałam! Super trend, mega klimat, idealne dopełnienie stylizacji, zamiennik dodatków! Buziaki, do usłyszenia w komentarzach!











KURTKA/RAMONESKA- Shein;
TOP- Xstrit Fashion;
LEGGINSY- Shein;
KAPELUSZ- Reserved (podobny KLIK);
BUTY- Deezee;
OKULARY- Shein (podobne KLIK)

sobota, 18 marca 2017

Biała baskinka w połączeniu z czernią.


Dobry wieczór! Pogoda okropnie zmienną jest, niestety na prawdziwą ciepłą wiosnę musimy jeszcze chwilę poczekać. Tym bardziej tutaj, w Bieszczadach... 

 Serio znudziły mi się już grube kurtki dlatego chociaż na fotki chciałam wyskoczyć typowo wiosennie. Wiało, sypał śnieg! Dlatego cieszę się, że w ogóle fotki wyszły! Mogę do Was napisać i nie robić przerwy w blogowaniu, a przy okazji wkręcić się ponownie i regularnie dodawać stylizacje. Zmarzłam okropnie, szalika nie planowałam założyć do zdjęć jednak warunki na to nie pozwolily, tym bardziej biorąc pod uwagę, że do końca nie wyzdrowiałam. Fajnie pudrowy kolor wgrał się w stylizację, klasyczne połączenie czerni z bielą, mi się podoba ;-)
Niektórzy twierdzą, że baskinki wyszły z mody. Ja jestem tego zdania, że nosimy to w czym czujemy się dobrze, nie to co jest modne. Osoby idąc ślepo za modą robią sobie krzywdę. 

Zostawiam Was ze zdjęciami, życzę dobrego wieczoru i weekendu, do usłyszenia niebawem :-*

Przypominam, że w moim sklepie KLIK do końca weekendu -10% na zakupy. Kod rabatowy: STYLEEV ! <3










KURTKA/RAMONESKA- Medicine-wyprzedaż (podobna KLIK KLIK)
SPODNIE- Zara (podobne KLIK)
BLUZKA- STYLEEV-SHOP;
SZALIK- Medicine;
BUTY- Converse (KLIK);
OKULARY- Shein;



środa, 15 marca 2017

Adidas Tubular Invader /total look adidas!




Cześć! Melduję się! 
Dzisiejszy wpis jest odskocznią od wszystkich niedawno dodanych postów, warunki domowe, żadnej kolorowej scenerii i innych dekoracji. Takie zdjęcia robi sie zdecydowanie szybciej i łatwiej.. ;-)
Zauważyłam że spodobały Wam się moje nowe buty, stąd look z nimi.

Dobrze wiecie, że znalazłam swój styl- powiedzmy! Kobiety cały czas tak naprawdę go szukają, zmieniają na chwilę zatrzymując się przy wybranym, ulubionym po czym odnajdują coś nowego.
Mowa w moim wypadku o sportowym wcieleniu. Legginsy, bluzy, sportowe wygodne obuwie... serio zapomniałam już o obcasach! Może dlatego też pojawia się tak mało eleganckich stylówek. Dla Was staram się raz na jakiś czas jednak coś wrzucić, czy też ubrać dla samej siebie, by nie utopić się w tych wszystkich sportowych ciuchach! W adidasach nie można czuć się kobieco? Większej głupoty nie słyszałam.

Piszcie jak odbieracie takie zdjęcia, jeśli jest to dla Was ok.. super! Na pewno będę to powtarzać jak będzie spoko odbiór. Zaoszczędzam dużo więcej czasu niż na standardowe wyjście w teren ze statywem no i wiadomo post ma większe szanse że się uda, fotki powstaną. A planując sesję w terenie.. nie raz mi coś wypadnie, a tu muszę gdzieś jechać, czy załatwić, to pogoda zła, choroba i tak w kółko robi się koło. Przez to wszystko straciłam zapał twórczy na cokolwiek... oby jak najszybciej się to zmieniło!! :-(












BLUZA- ADIDAS (KLIK);
LEGGINSY- ADIDAS (KLIK);
BUTY- ADIDAS TUBULAR INVADER (czarne KLIK)

czwartek, 9 marca 2017

Paznokcie hybrydowe semilac- efekt marmurka


Cześć! Wiem, że lubicie posty kosmetyczne dlatego postanowiłam rozszerzyć swoją działalność w sieci o stylizację paznokci. Nie cały rok temu zaczęłam swoją przygodę z hybrydami, przedłużaniem. Moje paznokcie nie należą do wyjątkowo pięknych, mam problem ze skórkami od kiedy pamiętam. Ciężko było doprowadzić je do estetycznego, zdrowego wyglądu. To był powód mojego zainteresowania hybrydami. Chciałam mieć ładne, długie paznokcie. Jako mama nie mam też czasu często maziać zwykłym lakierem paznokci, który wiadomo szybko odpryskuje przy wykonywaniu różnych czynności. Hybryda okazała się strzałem w dziesiątkę. Czym jeszcze? Moją kolejną zajawką!


Jestem totalną amatorką, ciągle się uczę! Jednak od razu mnie to wkręciło. 
Możecie zauważyć wiele niedoskonałości, niedociągnięć. Rękę trzeba wyrobić, złapać wprawę.
Nie mogłam doczekać się najmniejszego odrostu, by móc zrobić nowe pazurki ;-) Z tego też powodu odpuściłam sobie kosmetyczkę. Nie zawsze mam czas jechać na umówioną godzinę, spędzony czas u kosmetyczki, powrót do domu dopiero na wieczór i wokół pełno rzeczy do ogarnięcia. Teraz kiedy złamię pazurka, sama sobie radzę, 5 minut i zrobione.. Uwielbiam to robić ;-)

Chciałabym pokazać moją najnowszą stylizację paznokci. Bardzo polubiłam efekt marmurka. Stwierdziłam, że przeleję to na paznokcie. Aktualnie siedzimy z synem rozchorowani, także mam więcej czasu na "wymysły".. Dodatkowo takie mazgaje bardzo mnie relaksują, jest to czas dla mnie. 
Zapraszam krok po kroku na mały instruktaż wykonania takiej stylizacji.


Do wykonania manicure podobna nam będzie lampa, lakiery hybrydowe, blok polerski, waciki, w moim przypadku także złota tasiemka.


Kolory jakie wykorzystam dziś od Semilac:


Niezbędny też będzie pędzelek do zdobień N 00-1, oraz paletka.


Standardowo jak zawsze formuję kształt paznokci, te które są dłuższe uzupełniam do długości reszty.
Po czym pokrywam paznokcie hybrydą.


Podstawa do wykonania mojej stylizacji paznokci wygląda następująco:


Coś dla miłośniczek prostoty i klasycznej bieli..

Kolejnym krokiem jest nałożenie pędzelkiem niedokładnych linii. Oddzieliłam chudą kreską linię, do której chcę aby sięgał marmurek. 

Nie martwcie się kiedy Wam nie wyjdzie, na paznokciu który był pomalowany topem i utwardzony możemy zawsze zmyć i malować do woli ;-))


Do paletki, bądź nakrętki (co macie pod ręką) nalewacie kapkę odtłuszczacza. 

Po czym moczymy w nim pędzelek i rozmywamy delikatnymi ruchami namalowane wcześniej kreski.




Pierwszą rozmazaną warstwę utwardzamy w lampie.


Robimy kolejną warstwę czarnymi liniami.. Podobnie jak wcześniej delikatnie rozmazujemy odtłuszczaczem jednak tak, by kreski były bardziej wyraziste. Utwardzamy w lampie. 



Zanim nałożę top, przykleję złotą tasiemkę na miejsce kończące efekt marmurka.


Utwardzam w lampie i gotowe....! ;-))


Jak Wam się podoba efekt? 
Też uwielbiacie bawić się w takie stylizację, wykonywanie zdobień i ogólnie paznokci? Dajcie znać czy post trafił w Wasze gusta! Może macie propozycje zdobień, jakieś wyzwanie? 
Jestem ciekawa Waszej opinii! Do usłyszenia w komentarzach! 


Post powstał przy współpracy z marką Semilac.