sobota, 5 maja 2018

Tiulowa spódnica.


Cześć! 

W końcu na spokojnie mogę sobie usiąść i napisać do Was kilka słów :-)
Wyspałam się na maksa, nadrabiam stracone godziny snu kiedy przygotowywałam nową kolekcję do sklepu. Wtedy to wszystko na wariackich papierach. 
Stylizację planowałam z przewagą rockowego stylu, jednak pogoda się tak fantastycznie udała, że nie wytrzymałabym ani chwili w ramonesce i jeszcze grubych botkach czy traperkach. W sumie na plus.

Ostatni raz taką majówkę pamiętam w liceum, kiedy spaliłam się na skwarkę.
Nie wspominam o poprzednich latach, kiedy to za każdym razem musieliśmy chować się pod dachem aby na głowę nie lunęło :d Szczerze mówiąc odpoczęłam, zrelaksowałam, odreagowałam. Planowałam mnóstwo zdjęć z majówki. Samo wyszło od siebie, że rzuciłam telefon w kąt, rano miał 11%baterii i tak już do wieczora zostało ;-) 
Nasz maluch też ma wolne od szkoły- długi weekend majowy. Także razem spędzamy sobie czas, nie musimy rwać się z samego rana z łóżka. Byliśmy już pierwszy raz na Sanie, radość przeogromna. Korzystamy z ostatnich dwóch dni wolności, a później powrót do rzeczywistości! 

Odnośnie jeszcze stylizacji- na sobie mam piękną biżuterię grawerowaną od MOKAIT .
Idealnie łączy się z elementami paska i butów, uwielbiam złote dodatki :-))

Wam życzę samych dobrych chwil i spokojnego weekendu :-*











Bralet- Shein
Spódnica- Styleev Shop
Pasek- Bershka (inny klik, klik)
Buty- Moschino
Długi naszyjnik- Moonberg
Naszyjnik gwiazdy- Mokait;
Bransoletka grawer- Mokait