środa, 13 marca 2013

MÓJ MIESIĄC Z EWĄ CHODAKOWSKĄ.

Witajcie Kochani. Jak obiecałam, robię post z efektami ćwiczeń SKALPELA - Ewy Chodakowskiej.
Poradziłam się Waszych wcześniejszych komentarzy, polecających jej ćwiczenia. Wybrałam na początek skalpel. Czym się zmotywowałam? Dużo czytałam o efektach po skalpelu, oglądałam wiele zdjęć, niektóre metamorfozy są ogromne. Nigdy wcześniej nie ćwiczyłam, jestem po prostu LENIEM. A teraz? Nie wyobrażam sobie bym mogła nie ćwiczyć. Daje to dużo dużo energii, pozytywnej przede wszystkim. Ćwiczę już ponad miesiąc- jednak nie udało mi się ćwiczyć regularnie- każda mama wie, że ciężko jest zawsze złapać tę godzinę na ćwiczenia. Kiedy Maluszek prawie skończył 2 miesiące- zaczęłam.
A więc wykonałam przypuszczam ok. 15 skalpeli PEŁNYCH i kilkanaście niedokończonych, a bo malutki się obudził i marudził.. :) Albo po prostu coś mi wypadło.
Przez całe ferie ćwiczyłam może raz, dwa w nocy.

Jeśli chodzi o efekty, więcej jest ich w cm niż widocznych na ciele.
Omijałam jedno ćwiczenie- leżenie na brzuchu i podnoszenie nóg. Nienawidzę tego ćwiczenia, za ciężkie jest dla mnie i je po prostu omijam.
Powoli będę zabierać się za killera, ale jeszcze nie teraz.
Na zdjęciach wg mnie efekty są mało widoczne (tym bardziej że brak zdjęcia sprzed ćwiczeń), jednak w realu gdzie widać 3D to zauważam, np. szczuplejsze uda oraz tyłek. Zniknął ten niepotrzebny "tłuszczyk" po ciąży ;)
Teraz chciałabym bardziej wymodelować brzuszek, nie będzie to łatwe, bo z niego najmniej cm mi uciekło. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam innych zdjęć, gdzie stoję tak samo, można by łatwiej porównać zmiany. a przede wszystkim zdjęć z fleszem, bo wiadomo- na każdym zdjęciu jest inne światło i nie jest to tak jak ma być.

Co do diety- jem nadal to co chcę. Jednak zmieniła się troszeczkę, wcześniej gdy mieszkałam u siebie, miałam manię nocnego jedzenia tostów. Teraz nie jem po nocy, czasem zdarzy się że muszę coś zjeść, ale nie już tak tłustego jak tost z warstwą żółtego sera. Jeśli chodzi o słodycze także jem ich mniej (tato zawsze kupował stertę słodyczy- ktoś musiał to zjeść :D) ale nie mogę odmówić sobie żelek, które uwielbiam.
Zapewne gdybym przestrzegała jakiejś diety- efekt byłby lepszy. Cóż, coś za coś.




No i najistotniejsze- wymiary

Wzrost: 170cm
Masa: 62kg
Ponad 2 miesiące po urodzeniu (koniec stycznia):
Biust: 95cm
Talia: 65cm
Biodra: 96cm
Udo: 57cm
Ręka: 27cm

Koniec lutego (miesiąc ćwiczeń):
Biust: 92cm (-3cm)
Talia: 63cm (-2cm)
Biodra: 91cm (-5cm)
Udo: 55cm (-2cm)
Ręka: 26cm (-1cm)
efekt: -13cm

8 marzec:
Biust: 90cm (-5cm)
Talia: 62cm (-3cm)
Biodra: 89cm (-7cm)
Udo: 53cm (-4cm)
Ręka: 25cm (-2cm)

Efekt łączny: 21cm z całego ciała.

Mimo tych cm nie jestem z siebie dumna, brakuje mi jeszcze trochę do wcześniejszych wymiarów, chodzi o talię. Muszę zwalczyć jeszcze kilka cm. Motywację mam, jednak czasu mi troszkę brak.
Co do kg- nie ważyłam się z dwa miesiące- kiedy byłam ost. raz na wizycie ważyłam 62kg.
Ogólnie się nie ważę, bo waga nie ma dla mnie zbyt dużego znaczenia. Ktoś może mieć te same wymiary i wzrost a ważyć więcej lub mniej, to już kwestia kości i mięśni.

Jeśli ćwiczycie również z Ewą pochwalcie się swoimi efektami, jestem ciekawa jak Wam idzie, może podzielimy się jakimiś wskazówkami czy radami. :)

74 komentarze:

  1. łął widać różnicę , gratuluję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje
    Przepraszam że zadaje takie pytania:
    W którym dniu cyklu dowiedziałaś sie ze jesteś w ciąży?
    Miałaś podejrzenia że coś jest nie tak?
    Ja mam 34 dzień cyklu i nie wiem co robić boli mnie krzyż a miesiączki dalej nie mam.
    Moje cykle trwają 29-31 dni
    Proszę nie złość sie za ten komentarz i jeżeli możesz to odpowiedz.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po 3 miesiącach dopiero :)

      Usuń
    2. To ładnie zakręconą i zabieganą osobą musisz być xd
      No cóż muszę sobie jakoś poradzić..
      Ania

      Usuń
    3. Ja również zapytam, czy do 3 miesiąca miałaś mdłości, źle się czułaś?

      Usuń
    4. no w sumie wyszło tak, bo wcześniej nie mogłam zajść i myślałam, że coś mi po prostu jest... :D

      Usuń
    5. Myślałam że wpadkę mieliście.
      Bo w moim wieku jesteś i ja bym nie dała chyba rady w tak młodym wieku zajść i to wszystko pogodzić.
      Ania

      Usuń
    6. W tych czasach to trzeba się wyjątkowo starać o "wpadkę".
      Na starość będę miała spokój :)

      Usuń
    7. Nie miałam mdłości ani żadnych objawów, nawet test nie wykazywał do 3 miesiąca nic, więc nie wiedziałam o co cho.
      Dopiero w 4, 5 raz wymiotowałam i byłam chora przez jeden dzień.

      Usuń
    8. No to życzę szczęścia i zdrowia dla maluszka.
      Ciekawe jak teraz ze mną będzie co jest grane.

      Usuń
    9. Koleżanka nie miała okresu 3 miesiące, miała zapalenie jajników. Brak miesiączki nie musi być jedynie objawem ciąży :)

      Usuń
    10. W sumie to tak ale takie czekanie jest najgorsze..
      nie wiem czy test robić czy dać se spokój i czekać..
      Ania

      Usuń
    11. To już Kochana Twoja decyzja, możesz iść do lekarza- ja nie poszłam, bo się masakrycznie wstydziłam. Więc czekałam.

      Usuń
    12. Chyba poczekam do 40 dnia cyklu i jak dalej nic to sie zapisze na wizyte.
      Z jednej strony bym sie cieszyla z drugiej bym byla przerażona

      Usuń
    13. a no właśnie jak to jest z tym wstydem? Poszłaś do Pana lekarza czy Pani ze wzgledu na to?:)

      Usuń
    14. Lepiej zapytaj co było przed pójściem do lekarza... Istna katorga, Damian umawiał mnie bodajże 3 razy i 3 razy nie poszłam. Płakałam, to było dla mnie chyba coś najgorszego, powaga! Pierwsze poszłam do lekarza, kiedy dowiedziałam się, że mam się rozebrać, powiedziałam NIE. No i dał mi nr do Pani doktor i od tej pory chodzę ciągle do niej, sympatyczna kobieta :)

      Usuń
    15. hehe no ja też chyba bym tak zrobiła... masakra:( zastanawiam sie jak wogóle kiedykolwiek to będzie z tym... jednym słowem baby mają przerąbane...:/

      Usuń
    16. Też byłam przerażona, to chyba naturalna reakcja kobiety. Ale masz rację, jest się z czego cieszyć- gdy teraz siedzę sobie z moim małym bąblem i patrzę jak się śmieje w najlepsze, robi przeróżne minki i "gada" ze mną. Coś pięknego :) Słodziak malutki. Nic nie daje większej radości niż uśmiech Twojego dziecka.

      Usuń
    17. a jak długo sie staraliscie ze balas sie ze cos jest nie tak?ze nie mozecie miec dzieci

      Usuń
    18. jestem w szoku, że dziewczyny uprawiające seks wstydzą się iść do ginekologa. to powinno nastąpić przed stosunkiem a nie, gdy podejrzewacie ciąże... nie chce nikogo obrażać, ale to niezbyt dojrzałe zachowanie.a co do postu to wyglądasz ładnie już :) pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
    19. do ginekologa się chodzi nim się zacznie uprawiać seks a nie, gdy spodziewa się już ciąży. przeraziłam się, bo liczyłam, że jesteś bardziej dojrzała w tych sprawach...ale dziewczyny tak teraz mają. wstydzą się lekarza ale ruchać to się nie wstydzą ; ) a co do postu to wyglądasz już bardzo ładnie:) pozdrawiam

      Usuń
    20. Każdy ma inne myślenie. Nie wiem czy z taką radością każda dziewczyna idzie do ginekologa- obcej osoby i pokazuje mu goły tyłek. I to nie jest kwestia dojrzałości. Równie dobrze mogę Twoją wypowiedź uznać za mało dojrzałą.. i uprawianie seksu nie ma tu nic do rzeczy, bo nie robię tego z obcym facetem więc nie wiem czego mam się tu wstydzić? Pozdrawiam.

      Usuń
    21. No w życiu nie słyszałam takiej bzdury, że "o wpadke w dzisiejszych czasach trzeba się postarać". Nawet nie wiesz jak niedoedukowane są młode dziewczyny w naszym kraju. Przypadki z mojej małej dzielnicy można dosłownie mnożyć, pewnie część była planowana ze strony dziewczyny ;) ale część na bank nie. Btw - jesteś taka dorosła, że świadomie zaszłaś w ciąże ale do ginekologa bałaś się iść? Wybacz ale to jest śmieszne

      Usuń
    22. do 18 roku życia trzeba iść do ginekologa dziecięcego pod opieką rodzica. może dlatego młodzież nie chodzi do ginekologa?

      Usuń
    23. No jeśli wy lubicie się obnażać przed ginekologiem z szeroko rozstawionymi nogami, który "grzebie" wam w waginie to pozdrawiam serdecznie... To że wy nie macie nic przeciwko nie znaczy, że reszta dziewczyn też. Większość dziewczyn czuje skrępowanie i to chyba normalne (?). A wy nie musicie jej od razu obrażać to jej życie i robi co chce. WY swoje zawistne komentarze zostawcie dla siebie...

      Usuń
    24. Nie, to nie jest normalne. Dojrzała kobieta traktuje ginekologa jak LEKARZA. Można się bać - oczywiście, ale w końcu idziesz a nie zwlekasz 3 miesiące.
      Witamin pewnie też nie brałaś przez te 3 miesiące...

      Usuń
  3. Ja skalpeli zrobiłam z 7-8, ale przerwałam długo chorowałam.
    Teraz robię 10 min pośladki, 8 min abs brzucha, ostatnio 10 min boczki
    po 6 dniach i 2kg - 2 cm.

    raczej wrócę do Skalpela, nawet może dziś !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trening z gwiazdami polecam, ale ćwiczenia z Olą trochę nudne

      Usuń
  4. Super efekty uzyskałaś robiąc tylko Skalpel Ewy :) Killer jest bardzo ciężki, ja osobiście robię teraz z Ewa Turbo i 6 min szok trening ;) Polecam te po 6 min można sobie wybrać 2 różne np i wyjdzie fajny nie za długi ale w miarę intensywny trening :)
    Powodzenia w dalszych ćwiczeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana widać różnicę! Gratuluję samozaparcia:) Też biorę się za siebie,po lato tuż tuż;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebiscie, ja akurat po porodzie wygladałam jeszcze mega grubo, ty jestes naprawde szczupła.. :)

    a co to ten skalpel jest co ?

    Zapraszam do mnie z odpowiedzią
    carolliness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. to te ćwiczenia http://www.youtube.com/watch?v=Y-2QSzkZt8Q ?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.youtube.com/results?search_query=Skalpel+ewa+chodakowska&oq=Skalpel&gs_l=youtube-reduced.1.0.35i39l2j0l2.6846.7896.0.9033.7.7.0.0.0.0.218.863.3j3j1.7.0...0.0...1ac.1.omb1U0IS7KM

      Ten co wysłałaś nie jest już dostępny, ale widziałam na mailu że to ten, Ewa jest w żółtych neonowych rybaczkach

      Usuń
  8. Świetne efekty :) 21 cm to niezły wynik, gratuluję :)

    Robiłaś tylko skalpel? czy jeszcze jakieś ćwiczenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) Tylko skalpel

      Usuń
    2. rzeczywiście 21 cm to mega wynik. Ja ćwiczę od 02.01.2013 codzienne i mam -14 ,. Więc się ciesz:)

      Usuń
    3. tylko to też inaczej, bo ja dodatkowo chudnę po ciąży :)

      Usuń
  9. czy plyte trzeba kupic czy mozna filmiki znalezc gdzies albo sciagnac?

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wytrwałości :)

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć, od razu napiszę, że nie jestem hejtem i pytam normalnie :) Ty masz jakieś koleżanki, czy poświęcasz czas tylko chłopakowi i dzidziusiowi ? Bo oglądam zdjęcia i nie masz żadnego z koleżanką i wgl.. (wiem, że to o niczym nie świadczy, oczywiście), ale nawet zdjęcia Ci robi młodsza siostrzyczka (pozwolę sobie wtrącić, że ma talent ;)) Na koniec muszę jeszcze napisać, że strasznie, strasznie Cię podziwiam ;* ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga :) Faktycznie nie wstawiałam na bloga prze nigdy zdjęcia z jakąkolwiek koleżanką. Mieszkam w małej miejscowości (mieszkałam) a teraz mieszkam w jeszcze mniejszej :D tutaj teraz nie mam z koleżanek kompletnie nikogo- jak to się mówi , lepiej nie mieć wcale niż byle co.
      U mnie kilka miałam- jednak nigdy nie miałam tłumów koleżanek- nauczyłam się być ostrożna, bo 90% to fałszywe szmaty. Teraz zaniedbałam te kontakty.

      Usuń
    2. No tak, masz rację :) Ja mam 3 przyjaciółki i one mi wystarczają :) W sumie szkoda, że zaniedbałaś te kontakty, bo czasem dobrze mieć kogoś do zwierzeń poza chłopakiem ;) Jemu na niego samego nie ponarzekasz ;p

      Usuń
    3. a może to z Tobą nikt się nie chciał kumplować i teraz nad tym ubolewasz nazywając 90% swoich kolezanek fałszywą szmatą..

      Usuń
    4. przykro mi ale nigdy nie nazwałabym swojej koleżanki fałszywą szmatą.

      Usuń
    5. Dobry hejcior xd Ale znowu się z Tobą zgodzę. Większa większość to fałszywe szmacika..

      Usuń
  12. Gratulacje !!! widać dużą różnicę ; ) Gratuluję wytrwałości : D

    OdpowiedzUsuń
  13. jesteś śliczna !!! wyjątkowa uroda!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. widac roznice. gratuluje. ;)
    jesli chcesz szybko uzyskac efektowny brzuszek wpisz w yt '8 min abs' juz po tygodniu widac efekty. sama cwicze od miesiaca i jestem bardzo zadowolona. moze dzisiaj dodam jakies zdj na photobloga. bedziesz mogla porownac ;) serdecznie polecam .

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak patrze na Ciebie i wydaje mi się że internet stanowi 8O procent Twojego życia niby jestes ładne i masz super życie co chwile nowe ciuszki ale nawet nie masz gdzie w nich wyjsc . Ja np Cie nie znam a wiem wszystko co sie dzieje i działo w Twoim zyciu bo nie zachowujesz zbytniej prywatności tylko każdą chwile opisujesz nie wiem może Ci to odpowiada. nie jestem hejterem tylko w sumie ciekawi mnie że prawdziwa rzeczywistość zastępujesz wirtualną . Bo w necie masz koleżanek mnóstwo które napiszą uwielbiam Cie, podziwiam itd..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh jeśli chwile, które opisuję w sieci byłyby wszystkimi jakie przeżyłam, musiałabym być nieźle ograniczona :p

      Usuń
  16. A co nie masz znajomych że musisz się ograniczać do internetu ? Mówisz o w sumie najważniejszych rzeczach wiec chodzi mi o to. Bo na to wygląda że chcesz na siebie cały czas zwracać uwagę bo tam gdzie mieszkasz i przez tryb jaki prowadzisz tego nie możesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie , skąd że. Tylko zachowujesz się jak wielka gwiazda a w rzeczywistości nie masz nikogo . W sumie to Ci współczuje. koniec przesłuchania.

      Usuń
    2. haha wielka gwiazda mówi pozdro.

      Usuń
    3. słodki bulwers w Twoim stylu :)

      Usuń
    4. Podpisuje sie pod tym anonimem..Nie oszukujmy sie ..kto Cie zna wie jak jest. Nie wiem po co tutaj na swoich blogach opisujesz np swojego chlopaka jaki to on nie jest wspanialy..w jednym poscie opisalas ze jestes z nim pare lat i nie wyobrazasz sobie byc z innym...nie bede tego komentowac.Nie miej wiec pretensji do anonimow.. Nie pisze tego zlosliwie ale przemysl swoje zachowanie i co tutaj opisujesz. Mysle ze dziecko wnioslo duzo zmian do Twojego zycia , tymbardziej swoje zycie prywatne nie powinnas tu opisywac np ze wzg na dobro maluszka. Zdrowia dla maluszka .Pozdrawiam :)

      Usuń
    5. Kto mnie zna ten wie jak jest? A kto wie jak jest między mną a moim chłopakiem? Jesteście naprawdę żałośni opisując nasze relacje, a tak naprawdę gówno o nich wiecie. Nie skomentujesz? To po co w ogóle komentujesz... Po chuj wtrącać się w czyjeś życie i pisać o czym o czym ma się tylko domniemania z plotek. pf.. nawet nie pozdrowię.

      Usuń
  17. Sama mam zamiar zacząć ćwiczyć z Ewą tylko nie wiem czy przez te ćwieczenia rosną też mięśnie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rosną ale takie modelujące, ja np. mam na udach z przodu najbardziej

      Usuń
  18. ćwiczenia Ewy Ci pomogły i to najbardziej widać w talii. Masz niesamowite wciecie i to jeszcze po ciąży! Gratulacje, zmotywowałas mnie baaardzo;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również ćwiczę z Ewą i to od 23.01.2013 i jestem juz prawie zadowolona z efektów zapraszam do mnie na bloga tam post dotyczący moich zmagań z figurą i ćwiczenia z Ewą marneliablogs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytam bloga tej dziewczyny i jestem pod wrażeniem jak fajnie można się ubrać, umalować, uczesać. Na początku myślałam, że to jakaś stylistka. Zazdroszczę bo ja w Jej wieku to byłam beznadziejną dziewczyną z kompleksami i nudząc się w domu nie wiedziałm, że można tak fajnie zapełnić czas. Jesteś bardzo ładna i sympatyczna, Podziwiam, że mimo macierzyństwa masz tyle samozaparcia zeby dbać o siebie i jeszcze ćwiczyć. Ja nie pracuję od początku ciąży, siedzę z dwuletnią córeczką w domu i z niczym nie mogę się wyrobić ( czasem tydzień głowy nie myję :) ).
    Dziwię się ludziom, którzy piszą złośliwe komentarze, po co czytają jak im się to nie podoba. Zarzut, że nie masz prywatnego życia, bo opisujesz jakieś jego urywki w internecie jest beznadziejny. Za to oni mają takie życie w realu, że siedzą na cudzych blogach, bo o sobie to pewnie nie mieliby co napisać.
    Tak mnie zmotywowałaś, ze też biorę sie za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze komentarz do wczesnego macierzyństwa. Co to za czasy, że kobieta jest krytykowana za podjęcie decyzji o macierzyństwie w najbardziej optymalnym dla siebie wieku. Dawniej wyśmiewano na porodówkach kobiety po trzydziestce, które pierwszy raz rodzą, dziś wyśmiewa się kobiety przed trzydziestką, że niby nieodpowiedzialne. Prawda jest kaka, że wiele kobiet odwleka decyzje o ciąży, a potem tragedia, bo trzydziestka to niestety nie najlepszy wiek na pierwszą ciąże ( wiem z własnego doświadczenia, bo właśnie ten błąd popełniłam i mało brakowało, a nigdy nie byłabym matką ).Mam 32 lata i też nie lubię wizyty u ginekologa, choć muszę chodzić regularnie. Dla tych złośliwych dodam jeszcze, że seks i wizyta u ginekologa pod względem emocjonalnym nie mają nic wspólnego, bo raczej seksu nie uprawia się z obcą osobą, na zimnym fotelu i z metalowym wziernikiem!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam
    Dobrze ze wzielas sie za siebie tak szybko po porodzie ja bylam za leniwa i dopiero kiedy dotarlo do mnie po 10 latach wzielam sie za siebie niestety duzo juz sie nie naprawi w moim przypadku ale walcze juz miesiac cwicze skalpel killer turbo spalanie itp.i oczywiscie jem wszystko . Pozdrawiam i zycze powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przesadzaj :P. Ciśnij dalej z ćwiczeniami, a będą lepsze efekty! Ja dopiero zaczynam przygodę z Ewką. Wprawdzie robiłam podejście już wcześniej, ale nie mogłam zdzierżyć tej kobiety, dopiero teraz się przełamałam, bo daje znacznie większy wycisk niż mel b :P.

    OdpowiedzUsuń
  24. A tak btw. to dopiero co zauważyłam, że post jest z 2013 roku...

    OdpowiedzUsuń
  25. jak często ćwiczyłaś od początku i czy dawałaś radę cały skalpel zrobić ;)?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.