środa, 27 lutego 2013

124. "must have" na wiosnę 2013.

To będzie taka lista życzeń na wiosnę. A także ubrania/obuwie, które planuję dorwać do wiosny. Każdy ma inny gust i każdej z nas lista byłaby inna. Zacznę od rzeczy, która musi być w mojej szafie- AIR MAXY. Już dawno o nich pisałam, teraz mam problem na jaką kolorystykę się zdecydować. Z akcentem mięty czy jednak różu? Nie wiem sama. Mam jeszcze troszkę czasu. :)

Oglądając ost. odcinki "Szpilki na Giewoncie" zainspirowała mnie fanka Bartka. Zawsze podobały mi się karmelowe workery z wiosennymi stylizacjami, jednak teraz stwierdziłam że muszę je mieć.
Jednak zamawiałam już dwa razy i dwa razy przyszły nie takie. Może macie jakieś godne polecenia, chodzi o to by nie trzeba było sznurować tylko nosić luzem i bez zamka, nie za wysokie.



Jeansowe proste katanki- na wiosnę idealne do T-shirtów, sukienek czy tunik. W szafie mam już jedną przerobioną przeze mnie.
Koszule denim również lubuję, co prawda nie noszę, ale tej wiosny muszę mieć choć jedną.


Koronkowa rozkloszowana sukienka- przydałaby mi się na chrzciny Maluszka na święta.
Koniecznie beżowa. Mile widziany byłby zip z tyłu.

 

Bluzy z grafiką na przodzie. Przydałaby się taka jedna dla odmiany, widzę ją w rockowym outficie.
 

 
Beżowe baleriny z wielką kokardą- od roku na nie się czaję. Tej wiosny zamierzam je mieć, w sumie są niezbędne i przydatne do wielu stylizacji na ciepłą wiosnę.
 
 
Ostatnio oglądając zdjęcie pewnej bloggerki, tak bardzo spodobały mi się na niej legginsy z motywem galaxy, że postanowiłam sama je kupić. Wcześniej nie byłam do nich przekonana, pomimo że co druga dziewczyna w sieci je miała. Poza tym na allegro są tanie, więc nic nie tracę :)
 


Rurki, zwykłe jasne klasyczne skiny.
 
 
Legginsy w norweskie wzory, skandynawskie i azteckie. Oszalałam na ich punkcie. Bardzo przydałyby się zimną początkową wiosną, tym bardziej, że zima w Bieszczadach tak szybko nie odpuszcza..
 





 
i na koniec sówki. Ten sweter jest wspaniały, a naszyjnik- mam sówkę ale takiego jeszcze nie widziałam.
 

 
Tyle mojej listy "must have". Podobno tej wiosny mają być modne nadal neony, pastele, koronki, denim, cekiny a co nowego to biel i czerń. Mnie dzisiejsza moda nie do końca urzeka i nie gonię za nią jak wariatka- że to co modne muszę mieć i tyle. Chodzę w tym co mi się podoba.
Buziak Kochane! Miłego dnia.


poniedziałek, 25 lutego 2013

123. Pink ombre & black & norweggian leggings

Po raz drugi ombre, tym razem w różowym kolorze. Prawdopodobnie ten sweterek wystawię na sprzedaż, ponieważ miałam go na sobie dosłownie dwa razy. Ombre na tym swetrze nie wyszło już tak dobrze jak przy niebieskim, ponieważ próbowałam jak wyjdzie spryskiwaczem. Cóż, człowiek uczy się na błędach.. ;)
Podoba mi się, ale trudno dla mnie go połączyć z czymkolwiek. Zamierzam w końcu zabrać się za stertę ubrań, które są do DIY, mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś fajnego.
Prezentuję Wam dwa outfity, w roli głównej sweterek.
Może jakieś pomysły, do czego byście założyły jeszcze go?

W nast. poście postaram się napisać moje must have na wiosnę :)

Zapraszam na moje aukcje:
KLIK













/czapka-h&m; sweter-DIY nn; torba- @; leggi-nn; buty-UGG/
 

 
/ parka- SIS @+ DIY; sweter- DIY nn; rurki- sh; torba- @; buty- UGG/

wtorek, 19 lutego 2013

122. BLUE OMBRE- mój ulubiony sweter.

W dzisiejszym poście miało być co innego- inny outfit, jednak zaprezentuję Wam mój świeżutki sweterek.
Pomyślałam, że poeksperymentuję z barwnikami. Pierwsza próba była nieudana i oczywiście chodziłam wściekła, miałam ochotę wypieprzyć te wszystkie barwniki. Jednak udało się. Chodziło tu o materiał- sweter musiał zawierać choć trochę bawełny. Nie wierzyłam oczom, gdy zobaczyłam, że zaczyna materiał łapać barwnik. Byłam wniebowzięta. Od tego dnia każdy biały sweter z bawełną farbuję na ombre w różnych kolorach. Już niedługo udostępnię kilka w sprzedaży.
Oczywiście te ulubione zostawię dla siebie. :)

Nie wiem jak Wy, ale ja zakochałam się w tym swetrze.
Moje postanowienie- muszę posiadać wszystkie kolorki tych sweterków.

Wszystkim, które jeszcze nie próbowały- a podoba się ten efekt POLECAM!
Barwniki można kupić za grosze na allegro, albo w pasmanterii.
Sposób wykonania bardzo prosty, ja poszperałam w sieci i znalazłam instrukcję.
Jeśli będzie potrzeba, chętnie służę pomocą.

Jeśli chodzi o naszą "Malutką" Kruszynkę- zmienia się z dnia na dzień, co dzień patrzę na niego i jest innym dzieckiem. Raz widzę w nim siebie, raz Damiana. Są momenty, gdy jest naprawdę ciężko, jednak nie jest tak źle jak myślałam. Malutki jest zdrowy, płacze tyle ile musi, nie możemy narzekać, bo każda kruszynka ma prawo być czasem niegrzeczna. Wszystko układa się dobrze, a co najważniejsze jesteśmy szczęśliwi.
Ten mały bąbelek wniósł do naszego życia jeszcze więcej miłości i staramy się mu jej dawać tyle ile potrafimy.:) Pozdrowienia dla młodych mam.










/1.sweterek- H&M + DIY; wisior-h&m; leggi- butik; buty- UGG; parka- SIS @; torba- london style; chusta- sh 2. Komin i czapka-TROLL; pasek- atmosphere; rurki- cropp town/

wtorek, 12 lutego 2013

121. PINK COAT & merle & black and white.

Wybaczcie za długą przerwę, ale się rozleniwiłam...
Dodaję na szybkości outfit, dość prosty, codzienny. Trochę się ich nazbierało więc postaram się nadrobić. :)

Uwielbiam połączenie czerni bieli i różu. Marmurki wg mnie świetnie pasują do białego t-shirtu z czarnymi napisami. Poza tym- co do spodni to uwielbiam te jeansy. W przymierzalni ledwo co zapinałam guzik, a teraz są idealne. Dlatego zawsze warto brać nieco ciasne jeansy, później nie będą spadać z tyłka! :)











/ t-shirt- troll; spodnie- bershka; buty- @; płaszcz- nn; torba- @; komin- sh + DIY/