wtorek, 30 października 2012

100. Sweater with a black heart & norwegian leggings

 

SZAFA.PL

 Tak jak obiecałam, dziś zrobiłam zdjęcia sweterków i możecie już je kupić, zaraz wstawiam na szafa.pl.
Przy okazji daję kolejną propozycję z czym można łączyć leggi z norweskimi wzorami. 
Idealnie pasują do nich właśnie te sweterki, które zrobiłam. Wykorzystałam zdjęcia do pokazania outfitu.
Poza tym przyszły do mnie dziś paczki, w tym dwie bluzy z wymiany, są świetne. Ostatnio bardzo spodobały mi się tego typu bluzy- college. Nadają się na lato, zimę jesień no i wiosnę. Uniwersalne jak najbardziej. :)
Już nie mogę się doczekać jak założę je na ciepłą wiosnę do szortów z wysokim stanem i conversów. Mmm!


 f&f


h&m

Jak widać, u mnie zima mocno się trzyma. Lekki puszek nadal otula łąki, drzewa i wszystko w okół.
Zrobiłam dwa zdjęcia, to jest mój widok z balkonu, w sumie to z mojego okna. :)



Dostałam dziś także kartkę urodzinową od kuzynki i jej chłopaka z Anglii. Cieszę się, że o mnie pamięta, choć nasze kontakty nie są zbyt intensywne. To bardzo miło z jej strony. :)












/ sweter- DIY (w sprzedaży) ; legginsy- szafa.pl; torba- @; emu- UGG Australia; zegarek- Miler; bransoletka- DIY; bransoletka kolce-szafa.pl  /

poniedziałek, 29 października 2012

99. Mint & caramels & black.

Dziś połączenie nietypowe dla mnie, ponieważ nigdy nie łączyłam czerni z karmelem. 
W końcu się przełamałam i jakoś zniosłam karmelową ramoneskę z czarną torbą. 
W sumie teraz jak tak patrzę- nie wygląda to tragicznie. 

Nie rozpisuję się, ponieważ litery mi się mażą. Jestem dziś mega osłabiona, więc zostawiam Was z outfitem, uciekam jeść i do łóżka, bo padam po prostu z nóg.. 

Miłego wieczoru Kochani! ;*

SZAFA.PL

 

















 / sweter-sh; leggi-nn; emu- UGG Australia; wisior-h&m; ramoneska- szafa.pl; torba- @ /

i jeszcze kilka nowości. Aha i co do bluzeczek z serduszkiem. Kupiłam tylko jeden gruuuubaśny sweter i bluzeczkę. 3 sweterek zostawiam dla siebie. :p 
Więc jutro jak zrobię zdjęcia wstawiam je na sprzedaż, gdy tylko naszyję serducha :)

  1.Pudrowy sweter, mega grubaśny :) Idealny na zimę./ nn
2.Żakiecik w print floral- niestety na zdj. wyszedł beznadziejnie. / nn
3.Torebeczka- kupiona tylko po to by zrobić z łańcuszka bransoletki.
4. Śpiochy, bluzeczka i leggi, dla mojego Malutkiego bejbusia. / cocodrillo, h&m, nn
5. Śpiocho- pajacyk (w sumie nie wiem jak to nazwać, ale będę zakładać na bodziaka z długim rękawkiem i rajtuzki), sweterek (na 2-3m. więc idealny będzie na wiosnę) / nn, h&m
6. Bluza / nn
7. Żakiet, marynarka floral, wymaga zwężenia w talii i zmiany guziczków /nn
8. Bluza oversize- takie uwielbiam. / GINGERS
9. Sweter czarny w grube warkocze. Także grubaśny jak ten pierwszy. /nn

Poza tym kupiony biały sweterek oraz szara bluza oversize. Sweterek wymaga doszycia serducha ( w końcu znalazłam ten idealnej długości ) oraz oversize- robię na niej z przodu cętki a z tyłu koronka.

sobota, 27 października 2012

98. Mustard & caramels & lattice shirt.

Wstałam z olbrzymim bólem głowy, jakby miało mi ją rozwalić. 
Na sobie prezentuję legginsy, z których zakupu tak się cieszyłam- jednak okazały się być jakieś NIE WYMIAROWE. albo ja jestem nie wymiarowa. Są za płytkie i nie nachodzą mi całkowicie na tyłek. -,-
Szkoda, bo są fajne i grube, na jesień idealne. Postanowiłam je sprzedać, przy okazji wykorzystam dzisiejsze zdjęcia.

Co do moich włosów, męczy mnie już trochę odpowiadanie, że NIC Z NIMI NIE ROBIĘ I SĄ NATURALNE. Więc proszę, nie zadawajcie tysiąca pytań, co z nimi robię, jakie stosuję kosmetyki, czym farbuję, jaki to kolor.. (Zdarzyło się nawet, że dziewczyna, która zapytała co robię z włosami, czym je maluję, odpowiedziała, że to niemożliwe, że ich nie farbuje, więc zarzuciła mi, że ściemniam i pewnie je rozjaśniałam. Heh, nie odpisałam już, bo szkoda mojego czasu.. )
 Suszę je z głową w dół. Dzięki temu idzie mi szybciej suszenie. Moje włosy są ciężkie do wyschnięcia, nie raz gdy idę spać z mokrymi- wstaję z wilgotnymi jeszcze w niektórych miejscach. 
Z natury mam je proste- pocieniowane końcówki niesfornie się czasem wywijają, dlatego też je prostuję. 
Kiedyś, kiedy miałam dłuższe włosy (gdzieś do tyłka) to na końcach tak fajnie mi się falowały, niestety teraz są za krótkie. Wtedy nie musiałam nic z nimi robić. Ani suszyć, ani prostować. 
Jakich kosmetyków używam? Już robiłam o tym post, ale powtórzę- myję je w head and shoulders, nie używam żadnych odżywek. Do prostowania stosuję Jedwab z Joanny. I ot cała filozofia. Co ile myję? jeśli mam być szczera, to wtedy kiedy mam ochotę. Czasem przechodzę pół tygodnia w tych samych włosów, bo zwyczajnie nie chce mi się ich myć. :) 

Korci mnie na maksa już od roku na ombre. Trzyma mnie fakt, że włosy się strasznie niszczą, poza tym może mi się to po jakimś czasie znudzić, a jeszcze trzecia rzecz, to jakby mój chłopak zobaczył, że zrobiłam coś z kolorem włosów, to zabiłby mnie chyba! :D Uwielbia mój kolor i od razu kiedy wspomniałam mu, że chciałabym zrobić ombre, wybił mi ten pomysł z głowy. Poza tym mama ma to samo zdanie. 
I chyba mają rację- lepiej zostawić tak jak jest, może mi kiedyś przejdzie ta faza na ombre.

Otrzymałam też wiele pytań odnośnie sweterka, który Wam wczoraj pokazałam - ten został już sprzedany. 
Ale jeśli uda mi się zaopatrzyć w większą ilość takich sweterków, to mogę je dla niektórych zrobić.
Będę jeszcze o tym pisać i jak będą na sprzedaż, ogłoszę to na blogu. Zostaną wystawione na szafa.pl.
Nigdzie indziej nie sprzedaję. :) Poza tym, akceptuję sprzedaż od niezweryfikowanych także konto na szafie można zrobić bez problemów i kupić coś u mnie także.

SZAFA.PL















/ bluzka- szafa.pl; koszula- GEORGE; komin- BIKBOK; leggi- nn; workery- pantofelek24.pl; torba- szafa.pl, DIY /

piątek, 26 października 2012

97. BLACK HEART! ( Diy jak zrobić ombre paznokcie)

Dziś w outficie sweterek, o którym wspominałam wczoraj. 
Okazał się troszkę za krótki i chyba go sprzedam. Pomyślałam, że jak zaopatrzę się w większą ilość swetrów- to zrobię post o tym, jak można fajnie i łatwo poprzerabiać sweterki i dam Wam kilka pomysłów. 

Nie chcę nic krakać, ale chyba będę chora. Oczy mnie pieką i ogólnie słabo mi trochę. Może to przejściowe. I za 10 dni urodziny. Boże, jak ten czas leci! Niedawno, powiedziałabym że nawet wczoraj był miesiąc, pamiętam jeszcze jak pisałam post i wspominałam. A tu już tylko 10 dni! 
Nie czuję wcale tego. Być może, że większość osób z otoczenia skończyło już dawno 18ście. A ja taki wypierdek mam te nieszczęsne urodziny w listopadzie. :p
Mogłabym urodzić się, jak mój D. w styczniu i kończyłabym niedługo 19ście. Co powie nasz Brajan, który będzie z grudnia? W sumie fajnie to wyszło, bo pomiędzy moim miesiącem (listopad), a Damiana (Styczeń). :) 

A i Kochane, poszukuję czapeczki smerfetki jakiejś fajnej. Czarnej, różowej... Jak któraś ma na zbyciu, odkupię chętnie. :)

SZAFA.PL
















/ sweter- DIY; legginsy- AMISU; bluzka- Denim Co; torba- @; emu- UGG Australia; smerfetka- nn;
bransoletki- reserved; zegarek-Miler /

i dodaję instrukcję na moje pazurki, choć bardzo łatwo znaleźć ją w internecie :)
, a więc jest to banalnie proste.
1.Wystarczy nam gąbeczka do malowania oczu z cieni, bądź kawałek zwykłej gąbki z mycia do naczyń bądź kąpieli.
2. Na paznokieć nakładamy kolor lakieru jaki chcemy mieć w głębszej części paznokcia. U mnie jest to miętowy.
3. Na zewnętrzną stronę paznokcia nakładamy kolor, który chcielibyśmy w ombre. U mnie to czarny.
4. Szybko, by nie wysechł przyciskamy gąbeczkę, lecz nie za mocno, by przejście było lekkie.
WAŻNE! Na niektórych instrukcjach widzimy mylny krok (jak np. na instrukcji niżej): że należy lakiery nałożyć na gąbkę, bądź papier i wtedy na ten papier gąbkę a później przycisnąć do paznokcia. Jednak próbowałam tej metody i paznokcie nie dość, że wychodzą beznadziejne, to jeszcze całe skórki są zasyfione od lakieru.
Ta jest bardzo dobra. Jednak ja swoje wykonałam gąbeczką a nie tym pędzelkiem. :)
Powodzenia!