Dziś przedstawiam Wam sukienkę, którą wygrzebałam na szafa.pl za grosze.
Mam bzika na punkcie koronek i bez zastanowienia kupiłam ją.
Połączyłam ją ze stonowanymi kolorami, takimi jak beż i karmel. Brakuje mi rajstop. Grubszych ażurkowych rajstop. Widziałam kiedyś fajne w GinaTricot, żałuje że nie kupiłam, bo teraz ciężko mi trafić na takie jakich szukam. Outfit wygodny, w sam raz na dzisiejszą pogodę. Choć mi i tak dziś coś jest strasznie ciepło.
Nie wspominam nic o spaniu, bo na samą myśl, poszłabym już chętnie spać.
Jak dojdą mi wszystkie paczuszki pokażę Wam co jeszcze kupiłam i tym zakończę moją listę must have na jesień.
/ sukienka- szafa.pl; narzutka- sh; wisior- no name; bransoletki- reserved; muszkieterki- @;
torebka- mohito /
Oraz dołączam banalnie prostą instrukcję, jak zrobić spódniczkę DIY z t-shirta.
Wystarczy nam t-shirt, z którego chcemy zrobić spódniczkę (ja przykładowo pokazuję na starej zwykłej bluzce), nożyczki oraz nitka z igłą. Wam proponowałabym materiał w jakieś interesujące wzory, typu aztec, floral- tego typu. :)
1. Rozkładamy bluzeczkę na podłodze. Wyznaczamy, jakiej długości chcielibyśmy mieć spódniczkę. Zaznaczamy.
2. W zaznaczonym miejscu odcinamy resztę bluzki, tak by nie pozostawały rękawki, tylko prosta tuba.
3. I teraz najdłuższe zajęcie, przy robienie tej spódniczki. Jeśli jest za szeroka- zwężamy ją.
Później obrabiamy na górze, by nie odstawał brzydki materiał. Może nam w tym pomóc grubsza guma. Ja jednak zawinęłam (jak robiłam swoje spódniczki) i zszywam, tak, że na górze się stabilnie trzyma i można spokojnie włożyć jakąś bluzeczkę. Zachęcam do przerabiania samemu ciuszków, coś fantastycznego. :)
Efekt:
1. panterkowa:
2. W norweskie wzory:
Wystarczy nam t-shirt, z którego chcemy zrobić spódniczkę (ja przykładowo pokazuję na starej zwykłej bluzce), nożyczki oraz nitka z igłą. Wam proponowałabym materiał w jakieś interesujące wzory, typu aztec, floral- tego typu. :)
1. Rozkładamy bluzeczkę na podłodze. Wyznaczamy, jakiej długości chcielibyśmy mieć spódniczkę. Zaznaczamy.
2. W zaznaczonym miejscu odcinamy resztę bluzki, tak by nie pozostawały rękawki, tylko prosta tuba.
3. I teraz najdłuższe zajęcie, przy robienie tej spódniczki. Jeśli jest za szeroka- zwężamy ją.
Później obrabiamy na górze, by nie odstawał brzydki materiał. Może nam w tym pomóc grubsza guma. Ja jednak zawinęłam (jak robiłam swoje spódniczki) i zszywam, tak, że na górze się stabilnie trzyma i można spokojnie włożyć jakąś bluzeczkę. Zachęcam do przerabiania samemu ciuszków, coś fantastycznego. :)
Efekt:
1. panterkowa:
2. W norweskie wzory:
bardzo fajny, delikatny zestaw! romantyczne dodatki dodają mu niesamowitego stylu;)
OdpowiedzUsuńDziewczyno, powalasz na kolana. W tej stylizacji wyglądasz tak cudnie. Subtelnie, delikatnie. A bez tego brzuszka nie wyglądałoby to już tak cudnie.. Naprawdę :)Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńfantastyczna stylizacja, lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńmam pytanie co do diy spodniczki, czy to w azteckie wzory zrobilas poprostu ze swetra czy z bluzki ?
bo czaje sie sie na taka spodniczke, a moze faktycznie warto zrobic samemu :)
Pozdr,
VinciaXS.blogspot.com
Z koszulki polo, wyczaiłam na strychu roboczą taką mojego taty i stwierdziłam że dobra byłaby z niej spódnica. :)
Usuńna tych pierwszych zdjeciach wygladasz jakbys była w ciay ;o
OdpowiedzUsuńsorki dopiero teraz zauwazyłam czytajac inne posty;)
OdpowiedzUsuńtakze gratuluje :* ;] chłopczyk czy dziewczynka ? :D
mam pytanie co zrobił Damian ze pisałas w notatce ze twoi rodzice zakazali ci sie z nim spotykac a ty sie nie dziwisz ? :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla Ciebie i Maluszka :)
Pisałam o wścibskości w którymś z postów i nie będę się powtarzać... Pozdrawiam.
Usuńto po co zaczynasz temat a potem piszesz że ludzie są wścibscy ?
UsuńNa blogu mogę pisać co mi się tylko podoba, ale ludzie są tacy, że wyłapią jakiś wątek i będą to mielić pół życia, później odpowiedzą sobie sami- czyt. powstaje plotka. ps. na Twoim miejscu też zadawałabym takie pytania z anonimowego, ponieważ trochę wstyd tak przyznać się, że interesuje kogoś tak bardzo czyjeś życie. Naprawdę wstyd!
Usuńhmmm ? odpowiesz prosze :)?
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu Twojej kreatywności zw. z tymi przerabianymi ciuszkami, powiedz mi te t-shirty muszą jednak być typowo ciągliwe by służyły jako spódniczkę bandażową.
OdpowiedzUsuńŚwietna styliacja powyzej, jak znadjziesz jakieś ciekawe gdzieś ciepłe rajstopy pisz...
Wciąż zazdroszczę Ci brzuszka, masz strasznie wysoko ! :o jamiała rozłozony i ogroooomny :))
pozdrawiam Was
Tak, musi być dobry materiał, żeby nie rozciągnął się brzydko i nie odstawał pod pupką :)
UsuńCo do brzuszka- rodzice się śmieją z niego, że wygląda jak kuleczka :)
Pozdrawiam także :)
Bardzo mi się podobają te Twoje stylizacje:)
OdpowiedzUsuńSą takie subtelne..No i ta sukienka(gdyby Ci się znudziła daj znać ;P)
Pozdrawiam :)
http://joanastyle.blogspot.com/
Hej, mam pytanko wyślesz mi link do tych bransoletek, urzekł mnie ich urok --- http://styleev.blogspot.com/search?updated-max=2012-09-23T21:48:00%2B02:00&max-results=1&start=11&by-date=false --- te anonimowe komentarze masz przerażające..., szczerze powiem nie wiem o co chodzi, ale skoro wnioskuje napisalas w notce coś osobistego, i jeszcze bardziej osobistego, to znajdą sie ludzie tak wścibscy i natrętni pochłaniania Tw. inormacji jak hieny, żeby teraz cie śledzić jak paparazzi hehe... współczuje, nie przejmuj się- w ciazy nie mozna sie streoswac.. mi dali popalic i to bliskie 'pseudo' przyjaciółki, cieszę sie ze masz wsparcie u rodziców ! a Ty masz lat ile ?
OdpowiedzUsuńbransoletki kupiłam ponad rok temu, szczerze mówiąc dawno ich nie mam już. Ale z tego co pamiętam, te koralikowe są z atmosphere, a te charms... hm japan style?
UsuńAczkolwiek obie znalazłam na allegro. :)
6 listopada kończę 18.
Ja z takimi ludźmi miałam do czynienia wcześniej, więc wcześniej się wybiłam z ich grona, bo pewnie teraz działoby się tak jak to napisałaś.
Rodzina i bliscy są najważniejsi :)
Hej;) jak weszlam na Twojego bloga tak przeczytalam wszystkie posty z gory na dol! Jestes przepiekna;) nie bylo stylizacji, ktora nie przypadla by mi do gustu;) i uwazam, ze jesli chodzi o wlosy to w kazdej fryzurze wygladasz pieknie, ale przedzialek na srodku - miazga! Jestem zachwycona;) gratuluje dziecka, tez wlasnie z chlopakiem staramy sie o nasze;) nie przejmuj sie bezsensownymi opiniami, liczy sie tylko i wylacznie Wasze szczescie;) poczatkowo zobaczylam Cie na fotce i bylam w szoku, ze ktos moze tak wygladac, myslalam, ze to photoshop czy cos;o ale jak zobaczylam na zywo uwierzylam, ze faktycznie zostalas obdarzona niesamowita uroda ;) P.S. Boskie uda :D Pozdrawiam ;-*
OdpowiedzUsuńojeju, dziękuję.. :) nie wiem co powiedzieć.
UsuńTakże pozdrawiam.
Wow! Na twojego bloga trafiłam przypadkiem i jestem zachwycona. Nawet nie zauważyłam, że jesteś w ciąży ;p wyglądasz super. I zgadzam się, że ciąża, to nie powód, żeby rezygnować z "normalnego" trybu życia. Niektórzy jakby nie rozumieją, że to przecież nie jest choroba. Także trzymaj tak dalej, nie przejmuj się złośliwymi komentarzami. I gratuluję dzieciątka ;D Dajesz dobry przykład ciężarnym, jak można wyglądać w tym, jakby nie było, bardzo szczęśliwym okresie w życiu każdej kobiety ;)
OdpowiedzUsuń