piątek, 28 listopada 2014

MOJE CUDO.

Witam Was cieplutko ! :-) A tak bardzo cieplutko, ponieważ u mnie jest już mroźno, niestety śniegu nie ma, ale już mróz pięknie zdobi lasy i większość drzew, zawsze gdy jadę samochodem, zachwycam się jakbym pierwszy raz w życiu widziała oszroniony krajobraz :D
Do rzeczy- niestety zdjęcia w taką pogodę (pomimo że dziś u mnie zawitało słońce) surowo zostały mi zakazane poprzez chłopaka jak i moją mamę, hehe :) 
Dodatkowo zostałam sama na sam z piękną kiecką i życie uratował mi pilot, który bezmyślnie kupiłam z myślą " a nóż będzie okazja " i ta okazja się pojawiła. Liczyłam na piękne zdjęcia na zewnątrz, pozostało mi zrobić zdjęcia w pokoju, na tle śpiącego małego brzdąca. Skorzystałam z wolnej chwili i "napstrykałam" dość dużo zdjęć. Powiem szczerze że zapomniałam już jak to jest być sobie samemu fotografem.. Ale cóż, czasem trzeba :)
Nie jestem z tych zdjęć do końca zadowolona, cóż można nacudować w dość małym pokoju samemu lustrzanką... Koniec końców zdjecia się pojawiły, ja nie rozchorowałam się, i nie zmarzłam.

Jeśli chodzi o mój makijaż, czy włosy- wybaczcie za niedociągnięcia i nie bijcie. nie miałam już czasu na poprawki, a mam nadzieję, że to bardzo w oczy nie gryzie. :-)
Również przepraszam za brak zaprezentowania całości stylizacji- niestety buciki nie zdążyły mi dojść, musiałam zastąpić je innymi, które nie za bardzo pasują, ale przede wszystkim w tym poście chciałam Wam zaprezentować tę piękną sukienkę i pokazać, w czym ja poszłabym np na Karnawał czy Sylwestra.

Teraz może przejdę do faktycznego stanu rzeczy- Prezentuję Wam kieckę np na imprezę Andrzejkową, która szykuje się już jutro, bądź na Sylwka- ta opcja zdecydowanie lepiej mi się podoba :-) Sukienka była projektowana przeze mnie, i szyta na wymiar. Bardzo, ale to bardzo się cieszę, iż miałam szansę na skorzystanie z takiej okazji, jestem zakochana w niej po uszy, i jeszcze raz bardzo dziękuję Galeria Larin- za piękne CUDO! <3








(na prośbę na asku , wstawiam zdjęcie bez przeróbki, akurat światło fajnie padło, więc i ładnie wygląda bez akcji kolorystycznej :))











SUKIENKA- GALERIA LARIN;


czwartek, 27 listopada 2014

TOTAL BLACK & BEIGE

Kolejne zdjęcia które nie miały pojawić się na blogu.. hmm.. coś ich ostatnio dużo :D

Niestety pogoda jest beznadziejna i te zdjęcia nie są takie jakie mają być, brak pięknych widoków, kolorków.. Bardzo tęsknie za złotą jesienią, czy nawet latem.
 Outfit codzienny, uwielbiam połączenie ekoskórki z ćwiekami plus do tego futrzak.
Zdjęcia robione jeszcze gdy śnieg nie pruszył i było dośc ciepło, teraz już ciężko na taką stylówkę. Bardzo zimno jest, ja czekam już tylko na śnieg i śliczne bialutkie zdjęcia :-) Grube czapy, szaliki.. :) 
Zapraszam na mój kanał na youtube, tam pojawiają się cały czas nowości:














BOTKI- STYLOWEBUTY;
FUTRZAK- SIGNIFIC;
SPODNIE- SIGNIFIC;
OKULARY- MISSWISH;

poniedziałek, 24 listopada 2014

TOTAL WHITE and BEIGE

Cześć! Godzina 16:38- już ciemno. I dlaczego ja nienawidzę jesieni czy zimy? 
Pomimo, że zimą jest pięknie, biało, to ten minus skreśla wszystko, zdjęcia kolejny raz dzisiaj wykonane już po zachodzie słońca, dlatego nie "świecą" super jakością. Trudno jest mi wykonać zdjęcia o dobrym świetle, dlatego nie jestem zadowolona, z kolejnych zresztą zdjęć.. 
Ostatnio poza tym złapała mnie jakaś jesienna depresja, nic kompletnie mi nie pasuje. Każda stylizacja wydaje mi się do bani, najchętniej nie wstawiałabym jej na bloga. Dziś zrobiłam poprawkę wczorajszej stylizacji, gdzie uznałam iż miętowy sweterek gryzie się z chustą, a świetnie komponuje się z bielą i beżami. Pomimo że zdjęcia wyszły lepiej niż dzisiejsze, Damian by się obraził gdybym ich nie opublikowała :D
 Ogólnie torebka nie do końca mi się tu widzi, nie wiem czy lepiej nie wyglądałaby brązowa od beżowej. Mam wiele zaległych zdjęć, których nie udostępniłam, ze względu na złe światło, i tak jak pisałam, jakoś nie widzi mi się nic ostatnio.. 
Może to chwilowe, mam nadzieję! 

ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ SZAFY. DODAŁAM KILKA NOWOŚCI:
>>KLIK<<

Nawiązując do życiowych spraw, ostatnio mnie tknęło, by napisać o tym, czy ludzie się zmieniają, czy po prostu nie znaliśmy ich od tej strony..? Ktoś, kto jest nam bliski, spędzamy z nią świetnie czas, pomimo że nie znamy się od zawsze, coś nas łączy i mamy wrażenie jakbyśmy się znali od lat. Nadchodzi moment, że coś bardzo się zmienia, nie mamy nad tym kontroli, pomimo że chcemy to zmienić, by było jak dawniej, pewne rzeczy sprawiają, iż to co było już nie wraca. Stąd nasuwa mi się myśl, dlaczego osoby które były dla nas jak bratnia dusza, ktoś kto rozumie bez słów, z dnia na dzień potrafią zmienić tok myślenia, zmienić siebie, nie kontrolować swoich myśli i słów. 
Natknęła mnie ostatnio taka sytuacja, nie wiem co robić, jak sie zachować w tej sytuacji, na pewno nie pozostawię tak tego na wiatr.. Tylko szkoda mi tych chwil, które mogły trwać, a zmarnowały się godziny i dni naszego życia.










CHUSTA- BURBERRY LONDON;
BUTY- LABOTTII;
SPODNIE- KLIK;
FUTRZAK- SIGNIFIC;
BLUZKA- KLIK;









SWETER- ALLEGRO;

WYNIKI KONKURSU Z SHEINSIDE:

zwycięzcą jest czytelniczka o mailu....:
amelia.malawska@o2,pl

GRATULUJĘ!! <3

sobota, 22 listopada 2014

VOGUE beanie

Hej! Misiaki, ten post nie miał się pojawić, jednak dziś nie udało mi się zrobić zdjęć, dlatego ten post się pojawia. Totalny zwyklak, uwielbiam chodzić w beanie, włosy mam pod kontrolą, nie musze ich poprawiać a jednocześnie są rozpuszczone. 

Połączenie panterki z czernią i karmelowymi traperami, właśnie są w trakcie przeróbki DIY, niedługo pokażę Wam je w innym wcieleniu. Zdecydowanie lepszym i efektowniejszym :)
W sumie nie mam o czym się rozpisywać, dlatego życzę Wam miłej i udanej soboty. 
Buziaki :*

ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ SZAFY
>>KLIK<<












BUTY- KLIK;
BLUZA, CZAPKA- CHOIES;
SPODNIE- SIGNIFIC;
KURTKA- KLIK;