Ajaj!! W końcu będę miała klapkę! Wrr a już myślałam, że nigdy to się nie stanie.
Już nawet zapomniałam jak to jest mieć aparat. :)
Wstałam i wybudziłam się całkowicie, więc pomyślałam, że coś nowego napiszę.
Każdy wokół śpi- wiecie jak fajnie tak patrzeć na dwa chrapiące słodziaki? :) Uśmiecham się sama do siebie. Dziś na spacerze złapała mnie listonoszka z paczkami- szczerze mówiąc ona to ma ze mną przewalone. Raz to nie mogła się z tym wszystkim zabrać- jak na złość wszystko przyszło w jeden dzień.
Wylicytowałam na aukcji parkę, długo przeszukiwałam strony allegro by znaleźć tą odpowiednią. Chodziło o to, by nie była długa- sięgała do bioder oraz miała sznureczek do regulacji w talii i futerko na kapturze.
Teraz tylko ją odświeżyć. :)
I taki mały apel do anonimków- bardzo, ale to bardzo nie lubię, gdy ktoś próbuje mi coś wmówić, więc darujcie sobie te denne teksty. Piszę to jeden jedyny i ostatni raz. Powtarzać się nie będę. Dziękuję.
Outfit tym razem bardziej wyszukany. Rzadko pokazuję się w spódniczkach w zimne dni- częściej w lecie.
Muszę mieć naprawdę ochotę, by ubrać tę część garderoby, tym bardziej na codzień, lecz dzisiejszy zestaw ubrałabym raczej na randkę, czy coś okazyjnego typu spotkanie rodzinne.
Dopiero teraz spostrzegłam, że brak zdjęć płaszczyka jako odzież wierzchnia- a przecież po to włożyłam komin, by również pokazać płaszcz no i zapomniałam. Trudno.
Płaszczyk miał być czarny, z wcięciem w talii i o militarnym kroju.
Co do kolorów- bardzo spodobało mi się to zestawienie kolorystyczne, tym bardziej, że lubię róż- w połączeniu z popielatym wygląda jeszcze cudowniej. Możecie mówić co chcecie, mojego zdania nie zmieni nic. :)
Tak patrzę na te zdjęcia- mam okropnie zmęczoną twarz! Jednak te na pół wyspane nocki dają we znaki.
Zwracam teraz na to uwagę, bo gdy patrzę w lustro, to nie widzę tego zmęczenia, a na zdjęciu oczy mam jak na haju. Też to zauważyliście? :)
Miłej nocki!
Wstałam i wybudziłam się całkowicie, więc pomyślałam, że coś nowego napiszę.
Każdy wokół śpi- wiecie jak fajnie tak patrzeć na dwa chrapiące słodziaki? :) Uśmiecham się sama do siebie. Dziś na spacerze złapała mnie listonoszka z paczkami- szczerze mówiąc ona to ma ze mną przewalone. Raz to nie mogła się z tym wszystkim zabrać- jak na złość wszystko przyszło w jeden dzień.
Wylicytowałam na aukcji parkę, długo przeszukiwałam strony allegro by znaleźć tą odpowiednią. Chodziło o to, by nie była długa- sięgała do bioder oraz miała sznureczek do regulacji w talii i futerko na kapturze.
Teraz tylko ją odświeżyć. :)
I taki mały apel do anonimków- bardzo, ale to bardzo nie lubię, gdy ktoś próbuje mi coś wmówić, więc darujcie sobie te denne teksty. Piszę to jeden jedyny i ostatni raz. Powtarzać się nie będę. Dziękuję.
Outfit tym razem bardziej wyszukany. Rzadko pokazuję się w spódniczkach w zimne dni- częściej w lecie.
Muszę mieć naprawdę ochotę, by ubrać tę część garderoby, tym bardziej na codzień, lecz dzisiejszy zestaw ubrałabym raczej na randkę, czy coś okazyjnego typu spotkanie rodzinne.
Dopiero teraz spostrzegłam, że brak zdjęć płaszczyka jako odzież wierzchnia- a przecież po to włożyłam komin, by również pokazać płaszcz no i zapomniałam. Trudno.
Płaszczyk miał być czarny, z wcięciem w talii i o militarnym kroju.
Co do kolorów- bardzo spodobało mi się to zestawienie kolorystyczne, tym bardziej, że lubię róż- w połączeniu z popielatym wygląda jeszcze cudowniej. Możecie mówić co chcecie, mojego zdania nie zmieni nic. :)
Zwracam teraz na to uwagę, bo gdy patrzę w lustro, to nie widzę tego zmęczenia, a na zdjęciu oczy mam jak na haju. Też to zauważyliście? :)
Miłej nocki!
Uważam, ze połączenie popielu i rozu jest strzałem w dziesiątkę! Zawsze podobało mi sie to połączenie :)
OdpowiedzUsuńCo do Twoich ocz- może i sa trochę zmęczone, ale to nic dziwnego :)
wygladasz przecudnie :) zawsze zazdroscilam Ci figury ;*
OdpowiedzUsuńMi również podoba się połączenie tych kolorków, a cała stylizacja jest bardzo przyjemna dla oka. Zmęczenia nie widać, no, może troszeczkę :)
OdpowiedzUsuń:*
Świetny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńPs.: Dużoo cierpliwości i wytrzymałości :-) ;*
świetnie wyglądasz ;) Zawsze z niecierpliwością czekam na Twojego posta ;) Buziaki dla Ciebie i dla małego ;*
OdpowiedzUsuńcudo!
OdpowiedzUsuńWyślij jakąś stylizację do zeberki.pl ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Bieszczad :)
sweterek i spodniczka?
OdpowiedzUsuńjak dla mnie not.
zamien ten swterek na jakis delikatniejszy, albo zwykla biala bluzke z dlugim rekawkiem, na pewno bedzie lpeiej wygladac.
pozdrawiam K.
całkowicie się z Tobą zgadzam!
UsuńNie uwazasz ze troszke przesadzasz? Nawet po nieprzespanej nocy i bez makijarzu jestes po prostu cudowna :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPopieram! popielaty wygląda cudnie z różem !;)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś spódniczkę? :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz!
skąd czerpiesz takie inspiracje z outfitami ? bardzo mi się podobaja Twoje stylizacje :) Całuski dla Was i Brajanka:)
OdpowiedzUsuńten sweterek nie pasuje ;p
OdpowiedzUsuńnie obraz sie ale masz nos jak michel jackson :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńSwietny zestaw. Skad spodniczka? Jest sliczna
OdpowiedzUsuńGenialny zestaw a ta spodniczka ..mega!!! :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, pozdrawiam.
super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńkarmisz piersią?:)
OdpowiedzUsuńWogóle nie pasuje ten sweterek. Ogólnie zauważyłam ze próbujesz się upodobnić do pewnej blogerki :P
OdpowiedzUsuńDziwny nos masz
OdpowiedzUsuńKomiczne ten sweter wygląda haha ewelina co się z Tobą dzieje?
OdpowiedzUsuńco Wy chcecie? ten sweterek wyglada idealnie z ta spodnica.
OdpowiedzUsuńa co do nosa- troche spostrzegawczości- zauważcie może pierwsze jak jej cień pada na twarz ;)
żenada-dziewczyna wygląda idealnie a i tak znajdą się jacyś ... którzy doczepią się najmniejszej bzdury albo piszą totalne głupstwa.
pozdrawiam i naprawdę ślicznie wyglądasz :)
Jestem zachwycona spódnica jest do prawdy fantastyczna !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : www.miwj.blogspot.com
Ślicznie wyglądasz :) Spódniczka bardzo mi się podoba. Dodaję do obserwowanych, bo uwielbiam Twojego bloga. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńfajniutkie polaczenie
OdpowiedzUsuńZnalazłam konto na facebooku gdzie dziewczyna jest zapisana 'Natalia Kowalczyk' a w galerii ma tylko twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy trafi do ciebie ta dlugo oczekiwana klapka:P
OdpowiedzUsuńom nom nom ! :)
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwą posiadaczką takiej spódniczki, tyle, że granatowej. Nie założyłam jej jeszcze zimą, ale patrząc na Twoją stylizację dochodzę do wnoisku, że może jednak powinnam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;>
Blog modowy , a niektórzy komentują nos :< masakra poprostu. leczcie się ! :)
OdpowiedzUsuństylizacja jak najbardziej na tak ;)
Daleko mieliście z D. do siebie?
OdpowiedzUsuńzostalas otagowana u mnie na http://fromsarahwithlove89.blogspot.de/2013/02/liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńFajny set, śliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DaisyLine
trzeba było se bachora nie robić
OdpowiedzUsuńbachor?? to dziecko ma rodziców! dziecko to największy skarb!
Usuńhttp://www.fotka.pl/profil/lejdisangelikax33/albumy/1,Ja/89254748, to twój profil na fotce ?
OdpowiedzUsuńłoł, śliczna młoda mama ;o <3
OdpowiedzUsuńmożna wiedzieć ile masz lat?
Tak sobie chodzę po blogu i myślę, że dogadałybyśmy się świetnie jeśli chodzi o styl i modę :D
OdpowiedzUsuńMam pytanko, masz jeszcze: http://szafa.pl/c13377465-oversize-leopard.html ?! I ile by kosztowało z przesyłką - nie mam konta na szafie :((
Kinja
OdpowiedzUsuń-
Ja studiuję, a na drobne przyjemności, imprezy, ciuchy zarabiam tu:
https://www.studentswatch.pl/student/rejestracja?ref=15446
to dobra alternatywa również dla niepracujących mam, albo uczniów gimnazjum, czy liceum ;) no ale co najważniejsze- są wypłacalni, jak zbiorę sobie troche punktów wymieniam je na pieniądze – przelew i już stówka/dwie lecą do mnie, polecam Wam też ;)-
hej pisze tak daleko w postach, żebym mogła zadać pytanko tylko Tobie, a nie anonimkom. Może to być śmieszne ale mam 21 lat, z chłopakiem jestem od 5, mieszkamy już razem, oboje mamy prace. Chcielibyśmy dziecko- jesteśmy tego pewni. Nie udaje się od 7 miesięcy (mimo obliczen dni płodnych), ostatnio zaczęłam brać kwas foliowy, myśle też czy zmienić jadłospis. Czy Ty starając się o dziecko zmieniłaś dietę lub brałaś Ty lub partner jakieś witaminy? Obliczaliście dni? Myślisz, że jest jakaś reguła lub złoty środek, pozycja? A miałaś może plamienia- odbierane przez niektórych jako okres w pierwszych miesiącach? Wiem, że zdrowa para może się starać o dziecko nawet rok-dwa, po tym czasie powinno się zgłosić do lekarza. Mam zamiar zgłosić się w styczniu- jeżeli do tej pory się nie uda. Masz jakieś wskazówki? Pytam Ciebie bo wiem, że też nie zaszłaś tak 'hop siup' tylko musiałaś się starać. A ja wariuje... jak okres mi się spóźnia 1 dzień to świruje, a jak w końcu go dostane to jestem zawiedziona i załamana. Dzięki z góry za odp. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Myślisz, że jest jakaś reguła lub złoty środek, pozycja? " - to jakaś prowokacja?
Usuń