Witam Was cieplutko dzisiaj u mnie! Dość długo mnie nie było. Czekałam na odpowiednią pogodę, by w końcu ruszyć z dzisiejszym postem. Zdjęcia są, wolny dzień również więc zbieram się za pisanie. Będzie tego dość dużo, chcę by post był odpowiedzią na Wasze pytania :)
Dostaje ich bardzo dużo, od kiedy zaczęłam ćwiczyć i pokazuję swoje efekty ćwiczeń.
Wiem, że wiele z Was długo wyczekiwało na ten post, starałam się by wyszedł jak najlepiej. Szczerze mówiąc zmarzłam robiąc zdjęcia. Wymarzyłam sobie kadr na tle gór, a jak widzicie śnieg się dobrze trzyma, również zawiewało. Dlatego zrezygnowałam z robienia zdjęć tego co ćwiczę, jak wykonuję itp. O zdjęciach w spodenkach już w ogóle nie było mowy :) I tak turyści wracający z gór troszkę dziwnie się na mnie patrzyli haha :-) Zdjęcia wykonane są na parkingu w Brzegach Górnych. To ostatnia pora, kiedy mogłam spokojnie pozować do zdjęć. W sezonie jest tam max ludzi :)
Zacznę krok po kroku, by wszystko było jasne.
Teraz podeślę Wam link w którym pokazuję swoją metamorfozę po ciąży. Trwała ona od Lutego do początka Maja. Tutaj możecie pooglądać efekty : KLIK
MÓJ TRENING
1. Co ćwiczę i ile?
Aktualnie mój podstawowy trening jaki wykonuję to Skalpel Ewy Chodakowskiej (TUTAJ), od miesiąca wykonuję również trening na pośladki Mel B (TUTAJ), dodatkowym ćwiczeniem są Nożyce (TUTAJ w 1:40 minucie z nogami ku górze).Po nowym roku moim postanowieniem noworocznym było wyzwanie na pośladki 30 dni przysiadów, a dokładnie były to sqaty. Wyzwanie jest przedstawione poniżej:
Ogólnie łącznie ćwiczę już 3 lata, z małymi przerwami. Ogólnie cały czas staram się być w ruchu, utrzymywać kondycję.
2. Ile razy w tygodniu, o jakiej porze?
Mój trening zawsze wykonuję wieczorem, nie lubię tego robić rano, czy południem ponieważ to jest strata czasu na dodatkowy prysznic, przebieranie itp :) Najbardziej odpowiada mi właśnie ta pora. Wy możecie ćwiczyć kiedy macie na to czas i największe chęci.
Jeśli chodzi o częstotliwość ćwiczeń, weekend zawsze mam wolny- pomimo , że lubię ćwiczyć to są to dni luzu, laby... :) Nawet zauważyłam, że rzadko kiedy piszę na blogu. Ćwiczę max 5 razy w tygodniu, zazwyczaj jest to 3-4 razy. Jeśli wykonuję Skalpel, może raz wykonam po nim trening pośladków, kiedy zaś nie wykonuję skalpela- robię Mel B na pośladki.
3. Dodatkowe obciążenie, akcesoria do ćwiczeń:
Do ćwiczeń na pośladki, oraz przy wykonywaniu nożyc stosuję dodatkowe ciężarki po 1kg na jedną nogę. Ćwiczę na zwykłej miękkiej macie. W sumie mam ją od niedawna, wcześniej na twardej podłodze ciężko było wykonać brzuszki, czy zwykłe oparcie się łokciem. Mata zdecydowanie ułatwia nam ćwiczenia, dlatego polecam jej zakup. Długo ćwiczyłam bez odpowiedniego obuwia. Niestety po jakimś czasie zaczęło mi to przeszkadzać. Zwłaszcza przy ćwiczeniach na palcach, squat'ach.. Stopy się ślizgały i musiałam cały czas myśleć o tym, by je poprawiać. Dopiero niedawno zdecydowałam się na zakup prze wygodnych butów do ćwiczeń i biegania- Free Run 5.0. Z czystym sumieniem je polecam, ćwiczenia w nich to sama przyjemność! <3 Ćwiczenia są dużo łatwiejsze do wykonania w nich, stopa jest stabilna, mamy większą równowagę.
4. Moja waga, wzrost:
Mój wzrost to 170cm, ważę około 55kg. Chciałabym zejść do wagii około 52kg, niestety aktualnie przy moim zażywaniu tabletek jest to niemożliwe. Pomimo że ćwiczę, przez pewien czas miałam dietę ( o niej mowa niżej) to ciało stało w miejscu, schudłam około. 1kg w miesiąc czasu, po czym więcej nie zeszło. No trudno, jak waga nie chce zejść, to ujędrniam ciało :)
5. Efekty ćwiczeń:
Krótko mówiąc- są załączone na zdjęciach. :) Ale chciałabym się rozpisać na ten temat.
Jeśli weszłyście w link na który Was nakierowałam o mojej metamorfozie, to widziałyście różnicę, ile cm łącznie mi ubyło.
Teraz te efekty podtrzymuję, ponieważ tak jak pisałam trudno już coś zmienić i zejść z wagą w dół. W czasie, kiedy byłam już szczupła po ćwiczeniach z Ewą, niestety moja pupa wyglądała jakby ją ktoś spłaszczył patelnią. Miałam wtedy problemy ze zdrowiem, dużo schudłam. Po czasie zregenerowałam sie i powróciłam do swojej normalnej sylwetki. W tamtym momencie stwierdziłam, że muszę zacząć ćwiczyć pośladki.
Robię to ponad miesiąc. Czy dało mi coś wyzwanie na pośladki? Owszem, nie są to efekty WIDOCZNE, tylko je czuję. Są twardsze, bardziej umięśnione, kiedy wykonuję niektore ćwiczenia to widać te efekty , wcześniej skóra i mięsnie były oklapnięte, nijakie. A teraz tutaj na samej górze wypełniły się. Teraz może napiszę coś o ćwiczeniach z Mel B- bardzo łatwe, szybkie ćwiczenia. 15 minut to bardzo krótki trening, a daje dużo efektów. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ponieważ nie ćwiczę ich długo, dopiero zaczynam- jednak pośladki są bardziej wypełnione. Jeszcze długa droga przede mną do wymarzonego efektu, ale wiem, że się uda. :)
6. Moje rady, wskazówki, czym chciałabym się jeszcze podzielić?
Początki są zawsze trudne.. wiem po sobie. Przed ciążą byłam totalnym leniem, zero kondycji, ruchu... Pomimo iż nie byłam bardzo szczupła, miałam sadełko tu i tam :P Nie podobało mi się do końca moje ciało, ale nie miałam chęci ani motywacji by coś z nim zrobić.
Dopiero ciało po ciąży zmotywowało mnie do działania. Jak to było?
Już w trakcie noszenia dzidziusia w brzuszku obiecałam sobie, że nie stanę się typową Mamuśką z dzieckiem, przestanę o siebie dbać... To był pierwszy krok i w sumie taki początek- choć nie wiedziałam że skończy się to tak jak dziś. Jakby nie było, moje życie troszkę się zmieniło przez te 3 lata, ja również nabrałam pewności siebie, wiem że jeśli chce to to osiągne.
Urodziłam, niestety Cesarskie Cięcie miałam. Przez to dłużej dochodziłam do siebie i zaczęłam ćwiczyć dopiero w lutym, gdzie urodziłam na początku grudnia. Kupiłam pas poporodowy który ściskał mi brzuszek- wyglądał jeszcze jakbym była w 7 miesiąciu ciąży. Bardzo mnie irytował, a pas który zakładałam ładnie go spłaszczał. Pomógł dużo- nosząc go codziennie przez około miesiąc zauważyłam dużą różnicę. A jak zaczęłam ćwiczyć? Co mnie zmotywowało? W sumie przeważyła jedna rzecz- założyłam moją ulubioną kieckę obcisłą w paski, która miała podkreślać biust, pośladki... figurę. Mi zaś ona podkreśliła wielkie boczki, brzuch... Powiedziałam- "o matko jak ja wyglądam".. Pisałam kiedyś na blogu, że chciałabym schudnąć- poleciłyście mi w komentarzach Skalpel Chodakowskiej. No i cud. Osiągnęłam jeszcze lepszą figurę niż miałam przed ciążą.
Ideałów nie ma, wiem o tym. Dlatego nie chcę osiągnąć czegoś co jest niemożliwe. Dużo fotek w sieci pokazuje nam ciała piękne, zgrabne, no cudowne- jednak po operacji- duże silikony, mega wąska talia 50cm po wycinaniu luźnych żeber... A my się "jaramy" i biedne w głowach się bijemy myślami "dlaczego ja taka nie jestem?"
(...)
Grunt to pokochać swoje ciało, to jakie jesteśmy, bo każda z nas na swój sposób jest wyjątkowa. Nie patrzeć ślepo w zdjęcia idolek, marząc by być w jej ciele.. Ja jestem tego czystym przykładem. Niestety życie mnie "obdarowało" nieszczęsną blizną, która szpeci mój brzuch. Pierwsze dni z nią były okropne- nie mogłam się z tym pogodzić. (jest w sumie ona czyimś błędem, nie moim) dlatego też nigdy jej nie zaakceptuję. Jednak nie o tym mowa. Chciałam Wam udowodnić, że z czymś czego nie potrafimy zmienić, musimy żyć i zaakceptować siebie. Jak widzicie ja nadal pokazuję brzuch, wstawiam zdjęcia w topikach, staram się żyć z tą blizną normalnie. Choć czasem wzrok innych osób, czy komentarze są naprawdę przykro- my wiemy kim jesteśmy, ile w życiu przeszliśmy i ile jesteśmy warci! :-)
LEGGINSY- ADIDAS, ZALANDO;
BUTY- NIKE FREE RUN 5.0, VINTED.PL;
BOKSERKA- TERRANOVA;
TOP- DECATHLON;
DIETA OXY:
Moja pierwsza w życiu dieta, nigdy nie zwracałam uwagii na to co jem, kiedy, ile.
Kiedy miałam okazję rozpocząć dietę OXY nie byłam tego do końca pewna. Jednak nauczyła mnie wielu nawyków, których wcześniej nie miałam, zwracam uwagę na to co jem, ile oraz w jakich porach. Co to w ogóle dieta OXY?
Jest to dieta białkowa. Podzielona na 4 etapy. Co tydzień jest inny etap:
1. DETOX (dieta jest wprowadzana w nasze życie, organizm przyzwyczaja się do zmian. Organizm oczyszczany jest z toksyn)
2. FAT BURNING ( posiłki zawierające białko, czas intensywnego spalania.)
3. STEP ( Utrwalanie efektów, wprowadzanie do diety białka pochodzenia roślinnego)
4. BALANCE (Dalsze utrwalanie efektów, wprowadzanie nowych produktów, przewaga węglowodanów)
Dieta jest do każdego dopasowana indywidualnie do osobowości poprzez wykonywany test.
Możemy ją wykupić na stronie www Diety OXY. Mamy plan diety, listę zakupów, oraz podane przepisy. Jest ona bardzo wygodna, nie droga.
Ja prowadziłam dokładnie bardzo dosłownie miesiąc, przez kolejny miesiąc pozwalałam sobie na drobne przekąski w formie frytek itp. nie patrzyłam dokładnie na godziny posiłków. Jeśli chodzi o efekty- chyba najbardziej zadowolił mnie efekt psychiczny i samopoczucie. Rano kiedy wstawałam byłam pełna energii, siły do życia. Zazwyczaj było tak, ze nie dość, iż trudno było podnieść się z łózka- kiedy posprzątałam, zjadłam najchętniej znów poszłabym spać. Czułam się lekko.
Nauczyłam się jeść zdrowe śniadania- kiedyś bywało że wcale nie jadłam. Teraz moje śniadanie bez owoców to nie śniadanie :)
Schudłam około 1,5kg po miesiącu stosowania diety. Ćwiczyłam na umięśnienie, dodatkowo zażywanie tabletek- to nieco zatrzymuje proces chudnięcia, gubienia kilogramów.
Bardzo się cieszę, że miałam okazję spróbować tej diety, do głowy wpadają mi nowe pomysły jeśli chodzi o potrawy, śniadania. Lubię by jedzenie wyglądało ładnie- wtedy aż lepiej smakuje :)
Przez miesiąc czasu spamowałam na instagramie zdjęciami potraw, śniadań.. Po to by również Was motytować do działania! :)
Więcej informacji na temat diety znajdziecie pod tym adresem: www.dietaoxy.pl
oraz w filmiku:
Teraz chciałabym pokazać Wam kilka przykładów, co możemy jeść na diecie:
(zdjęcia są wykonywane telefonem, sorry za jakość)
Śniadanie: Dwie małe kromki chleba żytniego, biały serek śmietankowy, pomidor, ogórek, pietruszka + mandarynka + herbata z cytryną.
II śniadanie: 1 wafel ryżowy, 1 kiwi, szklanka soku marchwiowego+ bananowy.
Obiad (mój ulubiony): Kurczak zapiekany w rękawie w piekarniku z warzywami (kalafior, brokuł, pietruszka, marchew, seler) + sok bananowy;
Obiad: Pół piersi z kurczaka, brokuł, zasmażana marchewka, kasza gryczana + sok bananowy.
Śniadanie: Sałatka z jajkiem, szynką, pomidorem, ogórkiem, pietruszką i jogurtem naturalnym + plasterek szynki + kawa zbożowa;
Kolacja: Dwie kromki chleba zbożowego z mozarellą, pomidorem, ogórkiem zasmażane na patelni + herbata z cytryną.
Śniadanie: Jajecznica z dwóch jajek, serek ziarnisty 3 łyżki z rzodkiewką + 2 mandarynki + herbata;
Śniadanie: Dwie kromki chleba żytniego + serek śmietankowy + rzodkiewka, ogórek, wędlina + kawa zbożowa
Śniadanie: płatki zbożowe z otrębami z mlekiem 1,5%+ kiwi + mandarynka + sok malinowy
Wołowina duszona z marchewką, pietruszką , cebulą i selerem + kasza gryczana + herbata;
Śniadanie: Jajecznica z dwóch jajek + kromka chleba żytniego + serek śmietankowy i wędlina + garść borówek + sok malinowy.
Obiad: Pierś z kurczaka duszona na patelni z czosnkiem i ziołami + sałatka z jogurtem naturalnym (ogórek, sałata lodowa, pomidor, rzodkiewka)
Obiad: Łosoś duszony na patelni na czosnku i w pomidorach + kuskus + sos czosnkowy na jogurcie naturalnym.
II śniadanie: 4 truskawki, pół gruszki + sok bananowy.
Śniadanie: Jajecznica z dwóch jajek + pół pomidora + kromka chleba żytniego + twaróg + mandarynka + kawa zbożowa;
Śniadanie: Croissant + pół banana + serek kokosowy + kawa zbożowa;
Obiad: Dwie nóżki z kurczaka (bardzo ponętne :D) zapiekane w piekarniku + ryż brązowy z pietruszką.
Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam! Chciałam wszystko dokładnie opisać, by niczego nie zabraklo. Jeśli o czymś zapomniałam wspomnieć- proszę piszcie w komentarzach- uzupełnię.
Dzisiaj ciężki dzień, pogoda jest fatalna, baaardzo zimno. Ja siedzę w legginsach i narzutce przy pięknie pachnącej świeczce i marzę by położyć się już spać- jakiś taki ten dzień mulący strasznie...
Cieszę się, że mam ten post za mną, że odpowiedziałam na Wasze pytania. Mam też cichą nadzieję, że kogoś zmotywowałam, zaciągnęłam do cwiczeń i pracy nad swoją sylwetką! :)
Życzę Wam miłej spokojnej niedzieli, buziaki!
ps. załączę jeszcze kilka zdjęć, które pochodzą z instagrama. Jestem tam z Wami codziennie <3
Właśnie nimi też chciałabym pokazać dziewczynom, że wszystko jest możliwe, da się osiągnąc nawet po ciąży :)
LEGGINSY- GRANASHOP;
O matko, wcale się nie dziwię, że wracający turyści zwracali na Ciebie uwagę - w końcu śnieg,a Ty w takim stroju haha! :) Ale za to jaka figura.. Jesteś inspiracją dla wielu osób. Świetnie, że dodałaś takiego posta, musiałaś nad nim chyba bardzo długo posiedzieć. Pozdrawiam serdecznie, polinska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJestem pod meeeega wrażeniem Twojego ciała i, to trzeba podkreślić, po ciąży. Będę szczera, ja jeszcze nie byłam w stanie błogosławionym , również mam 20 lat i o takim brzuszku mogę tylko pomarzyć. Kurczę, zmotywowałaś mnie kochana, do lata zabieram się do rzeźbienia mojego ciała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne posty :)
AngelinaCosmetics
Super@ Gratuluję efektów, bo są niesamowite!
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie, ćwiczyć chociaż dwa razy w tygodniu. Jestem strasznym leniuszkiem, ale po Twoim poście motywacja urosła :) Do zobaczenia wieczorem na ćwiczeniach ;)
nigdy nie słyszłam o wycinaniu żebr, ała :o Ewelina, masz świetne ciało i jesteś moją motywacją <3 ja ćwiczę już półtorej msc, też z mel b na pośladki i rzeczywiście są jędrniejsze. Fajne sa treningi z Natalią Gacką i te z Kasią Kepką i jej trenerem ;) jeśli chodzi o dietę, to nic specjalnego nie jem, z niczego też nie rezygnuję jednak staram się pić duże ilości wody ;) buziaki ;**
OdpowiedzUsuńNp Pamela Anderson przygotowując się do filmu ,,Żyleta'' wycięła sobie kilka żeber
UsuńJej ewela super post,j tez jestem fanka zdrowego trybu życia ale pewnym stopniu,tez sb pozwalam czasami na cos niezdrowego w końcu jesteśmy tylko ludźmi i życie jest jedno :-)
OdpowiedzUsuńKochana zmotywowałaś mnie! Od dzisiaj zaczynam przysiady, a jak skończę remont w domu to zabieram się za treningi. Co do diety, to ciężko by mi było przy 4 osobowej rodzinie, kiedy każdy woli coś innego. jednak patrząc na zdjęcia posiłków, nie różni się ona zbytnio. Jesteś naprawdę piękną kobietą, a blizna jest mało widoczna jeśli jest się przebojowym człowiekiem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWoow *_* jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem , tego co udało ci się osiągnąć :) masz świetną figurę i rewelacyjnie wyglądasz ;* Mam nadzieję ze przez ten wpis uda mi się bardziej zmotywować do dzialan i poprawienia pośladków :) trzymam kciuki i pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam post ! Dodaje do ulubionych :]
OdpowiedzUsuńjednak lekko prześwitują te szare legginsy :(
OdpowiedzUsuńAle problem naprawdę...:-)
UsuńGratuluję ogromnej samodyscypliny :) Wpis bardzo przydatny <3
OdpowiedzUsuńnolly-blog.blogspot.com
Świetny post kochana , mega motywujesz :*
OdpowiedzUsuńMam pytanko, a mianowicie jak wezme sie teraz za siebie , zaczne cwiczyc i zdrowo sie odzywiac to myslisz, ze do maja uda mi sie choc troszke schudnac? ;) czy przy cwiczeniach silowych da sie schudnac? ;)
omg, ja bym chyba zamarzła :o
OdpowiedzUsuńwidać różnicę, ale wcześniej też było fajnie. ja jestem totalnie anty-fit - do ćwiczeń leń, a śmieciowe żarcie kocham. :D
Haha piąteczka, ja mam to samo. Jedyny ruch jaki wykonuje to siatkówka, ale brzuchol niestety nadal za duży zeby wskoczyć w bikini latem
Usuńlubię ćwiczyć, jednak za bardzo lubię jeść :(
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą od nie dawna... to że osiągnęłaś taka figurę po cesarce jest nie lada wyczynem (szczególnie zazdroszczę brzuszka - pomimo Twojej nielubionej, żeby nie pow znienawidzonej blizny).
OdpowiedzUsuńJa mam dwie cesarki za sobą i niestety brak może nie motywacji a wsparcia ze strony męża, dlatego też nie chce mi się ćwiczyć.
Raz przez tydzień robiłam skalpel i nie wierzyłam jak po 3dniach zaczęły mi się rysować mięśnie uda (na wysokości kolan) radość nie miała końca. Niestety przerwałam passe motywacji
Niestety w moim przypadku nie jest możliwe wyćwiczyć dolną partię mięśni brzuch gdzie przebiega linia cięcia gdyż z zewnątrz jestem cięta w poziomie a od środka w pionie to komplikuje całą sprawę - gdyż ostatnie mięśnie w ogóle nie pracują - a może tylko tak mi się wydaje, gdy ćwiczyłam czułam tylko dwupak :) ostatnie mięśnie w ogóle nie drgały a to one są przykryte okropną oponką, skórą czy inna nieokreśloną częścią mojego ciała.
Następną komplikacją jest praca - pracuję po 12h w systemie zmiennym... wymyślać mogłabym miliony wymówek a figury nie poprawie :( diet nie stosuje, jem tylko kiedy jestem w domu... 12h w pracy bez posiłku, tylko kawa bądź cola - system odżywiania na 6 z +... Nigdy nie jadłam śniadań nawet w szkole czy w ciąży, o regularności posiłków mogę zapomnieć nie jestem skrupulatna - o tabletkach zapominam a o jedzeniu mam pamiętać (hahaha)
Na własne oczy widziałam przemiany ludzi na dietach i ćwiczeniach, wiem że działają zmieniają styl życia uszczęśliwiają itd jednak mi brakuje chyba kopa... widząc się w lustrze przed okresem płakać można ale uparty Byk nie ruszy dupy :/
Gratuluje jeszcze raz odwagi, chęci, determinacji i figury :)
Mam dokładnie to samo... Czytając tak jakbym wiedziała siebie.
UsuńBardzo fajnie to wszystko opisałaś, dużo przydatnych informacji!
OdpowiedzUsuńjustfashion-justpassion.blogspot.com
Czy skalpel chodakowskiej spała też tkankę tłuszczową? Bo mam oponke A nie chce sobie samych mięśni wyrobić tylko też zrzucić tą oponke
OdpowiedzUsuńTak,ja ćwiczę i brzuszek trochę spadł,ale że nie był idealnie płaski,to nie jest umięśniony,tylko lekko zarysowany
UsuńTo głownie kwestia odżywnia. Jak bedziesz jeść poniżej swojego zapotrzebowania kalorycznego to przy każdej aktywności będziesz spalać tłuszcz, nawet przy typowych ćwiczeniach siłowych. Chociaż lepszy na spalanie jest Killer, Skalpel bardziej skupia się na modelowaniu sylwetki.
UsuńSuper że podalas ćwiczenia z jakimi cwiczysz na pewno skorzystam a co do diety Oxy to dieta jest do wagini wzrostu dopasowywana? Bo po 4truskawkach + jabłku i soku nie sety nie bylabym wstanie myśleć w szkole dlatego Milo będzie jak odpowiedź ;) Buzka :***
OdpowiedzUsuńtak: waga, wzrost, osobowośc i coś tam jeszcze, czego już nawet nie pamiętam:)
UsuńFigurke masz cudowną :)
OdpowiedzUsuńJa również odchudzałam się na diecie białkowej, ale nie OXY tylko Dukana. Mogę się pochwalić, schudłam ponad 11kg:D
Jaki to model bucików ? ;3
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :) ide polajkować na asku XD
OdpowiedzUsuńBardzo wciągający post, uwielbiam to, że nie zaprzestajesz na paru zdjęciach, lecz na kilkunastu. Mam nadzieję, że i ja się zbiorę do kupy i zacznę ćwiczyć ćwiczenia od rehabilitantki :*
OdpowiedzUsuńJeju masz cudowna figurę!
OdpowiedzUsuńNiejedna dziewczyna o takiej marzy! <3
a jeśli można wiedzieć to po czym ta blizna?
OdpowiedzUsuńPs.: Jesteś moją meeega inspiracją, jednak nie potrafię zabrać się do ćwiczeń.. Mam 164 wzrostu i waże 54 kg ale czuję się źle w swoim ciele.. Chciałabym się bardziej "wyrzeźbić", jednak za każdym razem kiedy już zacznę swój pierwszy trening na drugi dzień odpuszczam.. Podziwiam Cię za wytrwałość i wielkie serce które wkładasz w to co robisz! Buziaczki :*
to blizna po cesarce??
UsuńCo to jest serek ziarnisty? Jakaś nowość coś się zmieniło coś mnie ominęło? Podejrzewam ze chodzi o serek wiejski :D nie czepiam się ; ) tak tylko mnie rozbawil ten ser :D ale efekty super podziwiam!
OdpowiedzUsuńSuper figura :) O jakich tabletkach piszesz, możesz napisać? Antykoncepcyjne może?
OdpowiedzUsuńTwoje rejony zachęcają do biegania, tylko pozazdrościć! Świetny post!
OdpowiedzUsuńŚwietna sylwetka,a jak jest u Ciebie z biustem? zauważyłaś że zmalał od ćwiczeń ? zazwyczaj niestety po ćwiczeniach tak się dzieje..
OdpowiedzUsuńgratuluję! świetny wpis;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ! A te buty przecudne ! *-* A czy mogę je kupić na allegro ? Bo patrze na allegro to kosztują 145 zł. A ty ile dałaś ? :)
OdpowiedzUsuń~Julia
a i jeszcze jedno pytanko...serio potrafisz się najeść dwoma kanapeczkami na śniadanie?
OdpowiedzUsuńKochana masz figurę idealną i to po ciąży. Gratuluję wytrwałości i samozaparcia :) Ja chodzę na fitness by polepszyć, wymodelować sylwetkę i muszę ci powiedzieć, że teraz sobie nie wyobrażam jak tak można bez ćwiczeń - mam po tym mnóstwo energii i dużo lepiej się czuję. Co do dietki ciężko jest mi jakąś wprowadzić w życie ale staram się aż tak jak kiedyś nie kusić na fast foody i słodkości a dodawać do diety owoce i warzywa. Właśnie pierś z kurczaka i warzywka głównie króluję u mnie na obiadach :) Bardzo fajny post pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej drodze :***
OdpowiedzUsuńJesteś najlepszą motywacją jaką do tej pory znalazłam , uwielbiam Cię . ♥
OdpowiedzUsuńpodziwiam!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że potrafisz zmotywować tym bardziej, że to figura po ciąży.
OdpowiedzUsuńJedno mnie dziwi u Ciebie a mianowicie to że ciągle piszesz że ta figura którą masz odstaje od ideału. Wiem że są różne gusta i ideały jednak dla mnie to mega sukces w Twoim wykonaniu i jest to wymarzone ciało dla wielu wieeelu dziewczyn w tym dla mnie.
Pozdrawiam i dziękuję porady z których mam zamiar skorzystać.
A czy w.czasie. Ciąży dużo przytylas? I miałaś może.rozstępy. Wlaśnie jestem w.drugim.trymestrze i zastanawiam sie jaki balsam jest najlepszy. ANIA
OdpowiedzUsuńDzięki za motywację. Jestem od kilku dni na diecie 1300 kcal i ćwiczę mam nadzieję że uda mi się wytrwać :) i osiągnąć cel.
OdpowiedzUsuńtaką mamę to bym mogła mieć!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję samozaparcia i efektów:) Czytam Twojego bloga od niedawna.W sumie trafiłam na niego szukając w Google efektów Skalpela i byłam w szoku jak świetną masz sylwetkę po ciąży.Tak mnie zmotywował tamten post,że też zaczęłam ćwiczyć i ćwiczę już 2 miesiące:D Efekty są.Może nie ogromne,ale motywują mnie do dalszej pracy no i czuję się pewniej siebie i mam więcej energii:) Świetny post.Widać,że bardzo dla Nas napracowałaś.Tylko,żebyś nie była znowu chora:( Pozdrawiam i biorę się za trening:)
OdpowiedzUsuńa na talię robiłaś jakieś ćw? bo masz takie wcięcie *.* i ile masz cm w talii?
OdpowiedzUsuńte róże to prawdziwy tatuaż czy z henny? świetny jest :) podoba mi sie, myślałam o podobnym ostatnio, tylko nie wiedziałam w jakim miejscu, ale patrząc na Ciebie już wiem ! :) a figura bardzo ładna, brzuszek wypracowany :) mam podobną budowę, ja ćwiczę już bardzo długo, na siłowni ale nie mogę pozbyć się tłuszczyku z wew. części ud. polecasz jakieś ćwiczenia? :) ( mam w domu obciążenia po 1kg na nogę) Ostatnio prócz ćwiczeń na brzuch na siłowni robię też Mel B :) dobrze jest!
OdpowiedzUsuńNo mega mnie zmotywowałaś :) Ja od 2 tygodni ćwiczę Skalpel i już widzę efekty (3xw tygodniu). Wyglądasz pięknie :)
OdpowiedzUsuńW sumie ty zawsze byłaś szczupła, nawet bardzo a teraz wyrobiły Ci się mięśnie.
OdpowiedzUsuńSama już kilka razy robiłam podejście do ćwiczeń ale kończyło się to po ok. 2 tygodniach .
Może kiedyś znów spróbuję :)
miinikaa.blogspot.com
Naprawdę bardzo motywujący wpis. Dałaś mi dzięki temu pozytywnego kopa na kolejny tydzień (ćwiczę już od 2 tygodni systematycznie). A co do blizny powiem ci tak...jestem od Ciebie starsza o 3 lata i jakoś nie mogę uwierzyć, że sprawia Ci przykrość to, że ktoś patrzy na twoją bliznę jak jesteś np. na plaży. Moim zdaniem jest to znak narodzin Twojego synka i znaczy na pewno więcej niż niejeden najpiękniejszy tatuaż.
OdpowiedzUsuńMasz piękną figurę - zazdroszczę! Od dzisiaj jesteś moją motywacją <3
OdpowiedzUsuńwow. Mega motywujesz. Udowadniasz że można wszystko wystarczy chcieć. Zazdroszczę samodyscypliny :)
OdpowiedzUsuńmoge wiedziec jak udalo Ci sie przytyc bo pisalas ze wczesniej bylas chuda i przytylas ja bardzo bym chciala ale nic nei dziala:(
OdpowiedzUsuńSą różne "diety" na przytycie w internecie- powinnaś jeść zdrowo ale kalorycznie, np. płatki owsiane, czy kasza jaglana na tłustszym mleku, orzechy,rodzynki,żurawina, banan; białko jest bardzo ważne-białe i żółte sery, kakao, mięso, ryby, jajka i inne rośliny strączkowe, oczywiście ważne też węglowodany, ćwiczenia również.. takie które zwiększają mięśnie, np. Mel B- nogi, pośladki :) Podobno melisa spowalnia przemianę materii. Po obfitym obiadku pół godzinki drzemki :)
UsuńWygladasz przepieknie,sliczna figora i wogole...
OdpowiedzUsuńGdybys nie wspomniala o tej bliznie to wogole nie zwrocilabym na touwagi.Zycze ci pociechy z dzidziusia i wielu sukcesow w tym co robisz.
Pozdrawiam serdecznie.
Można Ci pozazdrościć figury ;]
OdpowiedzUsuńWspaniała figura *.* Świetnie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńJa również ćwiczę, już rok (choć może nie tak regularnie) i widzę efekty.
Życzę dalszej wytrwałości :)
http://neverrrrstopdreaming.blogspot.com/
Ewelinko mogłabyś mi odpowiedzieć na moja wiadomość na fanpage w związku z zamówieniem?.. Natalia
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjną figurę! Wiem, że ja nigdy tak nie będę wyglądać...Chciałabym chociaż tak jak Ty przed ciążą wyglądałaś...Chyba też niewiele przytyłaś w ciąży ? Ja jestem 5 m-cy po porodzie i też przez cc i nadal mam kilka kg do zrzucenia żeby uzyskać wagę sprzed ciąży...Od 2 m-cy ćwiczę intensywnie i niestety, ale na razie niewiele widać i to mnie strasznie dołuje :-( Mam nadzieję, że moja ciężka praca coś jednak da i może w wakacje będzie już lepiej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
gratuluje ♥
OdpowiedzUsuńWow kochana, jesteś moją motywacją! Zazdro takiej idealnej figury i to po dziecku! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię! ; )) Pokazujesz, że jeśli się chce to można. Od kiedy śledzę Twojego bloga, bardziej wierzę w siebie i dążę do 'swojej' upragnionej sylwetki, motywując się Twoimi zdjęciami! Jesteś świetną dziewczyną i nie przejmuj się blizną, dodaje Ci uroku i pokazuje jaka jesteś twarda ; )) Buziaczki Kochana!
OdpowiedzUsuńMega pozytywny i motywujacy post:) a ten tatuaz poprostu cudo idealnie do Ciebie pasuje
OdpowiedzUsuńGratuluję takich efektów. Jak najbardziej motywujesz :) Ja jestem na diecie od marca. Również ćwiczyłam,ale z powodu bólu kolana przestałam :( Ale ogladając Ciebie i Twoją mega figurę chce się aż ruszyć tyłek :) Jak dla mnie Twoja sylwetka jest idealna
OdpowiedzUsuńŁał, ogromne podziwiam i jednocześnie zazdroszczę :) Sama zaczęłam ćwiczyć i dbać o swoje zdrowie i ciało, więc pewnie jeszcze z chęcią wrócę do tego postu :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
__________________________________
+ a u mnie: WHAT TO WEAR FOR 1ST DAY OF SPRING, zapraszam!
Jaki masz telefon, że robi tak ładne zdjęcia?
OdpowiedzUsuńPiękna figura <3
lg l70
UsuńCzy od czasu kiedy zaczęłaś ćwiczyć zmalały Ci piersi? A może robiłaś też jakieś ćwiczenia, o których nie wspominasz, by temu zapobiec? Sama zaczynam ćwiczyć, ale boję się o swój biust, bo chciałabym zachować jednak kobiece proporcje ;) Post świetny i pomocny, buziaki ! ;*
OdpowiedzUsuńcudna!! ;) tez jestem teraz w ciazy i tak jak pisalas, rowniez bylam zawsze leniuszkiem i tez po ciazy postanowilam sobie zmienic swoja sylwetke, mam nadzieje, ze sie uda! :) patrzac na Twoje zdjecia jestes ogromna motywacja dla dziewczyn, bo zapewne wielu ludzi powie ''przed ciaza bylas bardziej kobieca, teraz wygladasz znacznie gorzej'', ale najwazniejsze to czuc sie dobrze w swoim ciele, co w Twoim przypadku widac i przede wszystkim widac w Tobie kobiete tryskajaca zdrowiem ;) oby tak dalej, powodzenia w dazeniu do celu :*
OdpowiedzUsuńSuper wpis. A mogła byś podesłać ta dietę na maila ? Było by mi niezmiernie miło ;)
OdpowiedzUsuńdiete mozna wykupic pod adresem ktory podalam :)
UsuńChcialabym sie CIEBIE zapytac, jak oceniasz ta diete pod kontem finansowym? Bo tez chce sie na jakas zdecydowac :)
OdpowiedzUsuńSzczerze ? Wiecej mnie kosztowalo "normalne" jedzenie :) tym bardziej ze zawsze mi czegos brakowalo i nie kupilam wszystkiego na zakupach, a majac LISTE ZAKUPOW podpieta pod diete, zawsze mialam wszystko w lodowce :)
UsuńTeż muszę ruszyć tyłek do ćwiczeń ;) Dzięki za motywację :D
OdpowiedzUsuńZawsze miałaś takie duże piersi? :))
OdpowiedzUsuńczy używasz może push up ? :)
Strasznie niespojnie napisane, chaotycznie.Zle sie to czyta!
OdpowiedzUsuńBtw-nie wciagaj tak brzucha(i nie chodzi mi tu o zebra)!
nie o zebra to o co, o brzuch? :D:D
Usuń"chaotycznie"- chyba zle dorane slowo, wszystko jest dokladnie punkt po punkcie opisane, niespokojnie poniewaz trudno troszke w 2godzinki ogarnac caly tekst bez poprawek i przemyslen wczesniejszych..
świetnie napisany tekst :) gratulacje
UsuńŚwietną masz figurę :) Ja gdybym wyszła na dwór teraz tak ubrana to od razu byłabym chora ;/ Zazdroszczę osobom, które mają taką odporność.
OdpowiedzUsuńOj tam nie bylo tak zle, 5 minutek tylko takk stalam , pozniej zalozylam kurtke :)
UsuńPost jest naprawdę super :) Dzięki Tobie znalazłam motywację do ćwiczeń, co prawda jest to dopiero tydzień, ale nie poddaję się :)
OdpowiedzUsuńPiękna! naprawdę piękna sylwetka! choć wcześniej też byłaś szczupła i zupełnie normalnie wyglądałaś :) mimo wszystko efekty i ciężką pracę widać! :) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńNo szczena opada łooooo :OOOO Szacunek !
OdpowiedzUsuńMasz naprawde piekne, piekne cialo!! blizny dodaje Ci tak naprawde niepowtarzalnego uroku, naprawde nie musisz traktowac jej jako defekt estetyczny! I bardzo madre slowa o zaakceptowaniu siebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zycze wytrwalosci w podtrzymywaniu takiej formy, bo wg mnie to jest wlasnie idealne cialo! :)
jesteś świetna! :))))))))))
OdpowiedzUsuńMogę tylko pogratulować i wzorować się -podziwiam ! ;)
OdpowiedzUsuńczekamy na post o wlosach;d
OdpowiedzUsuńa co chcecie w nim zobaczyc? :)
Usuńjakie kosmetyki uzywasz szampon odzywki itp i moze cos o ombre jaka farba jak czesto malujesz :)
Usuńsuper. gdzie kupowałaś legginsy adidas? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńw zalando :)
UsuńTy się serio najesz 4 truskawkami i połową gruszki :O trochę ta dieta mało wykonalna..
OdpowiedzUsuńi tak mnie ciekawi co to za moda u Cb, że jesz tak często w łóżku :O stołu nie posiadasz?
A dlaczego mam sie nie najesc skoro to drugie sniadanie? To ze Ty sie opychasz, nie znaczy ze kazdy :))
Usuńaż mi słów zabrakło. : P
UsuńŚwietną masz tą figurę! :)
OdpowiedzUsuńczy jak cwiczysz to piersi tez maleja ?
OdpowiedzUsuńchcialabym zobaczyc twoje zdjecie na wadze ktora pokazuje 55kg, bo z taka waga nie mialabys tak umiesnionego ciala czy tak odstajacej pupy
OdpowiedzUsuńmożesz czasem dzielić się jakimiś zdrowymi przepisami na jedzonko :)
OdpowiedzUsuńco polecasz na kolacje?
zazdro <3 figurę masz rewelacyjną nie jedna by taką chciała mieć ;) wyglądasz naprawdę super <3 tak trzymać
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej dla Ciebie chwili ;)
Buziaczki
Zmiana jak najbardziej na plus :) Aczkolwiek ja to bym sie nie najdała takimi śniadaniami ;)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu twojego zapału i metamorfozy. Chociaż w sumie uważam, że po ciąży naprawdę byłaś szczupła !! Ale wiem, że to siedzi w nas, by wyglądać i czuć się jak najlepiej w swoim ciele. ♥ Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńnaatusska.blogspot.no
Jestem ciekawa jak wyglada Twój brzuch wieczorem, bo rano to wiadomo..każdy lepiej wyglada ;)
OdpowiedzUsuńczy te ampulki ktore uzywalas do wlosow naprawde pomogly > jakie efekty zauwazylas
OdpowiedzUsuńKochanie masz super sylwetkę nic dodać nic ująć.... ja np. warze 52,5 kg przy Twoim wzroście 170cm.... i to jest za mało .... za sucha jestem :) muszę przytyć przynajmniej 2,5 kg ale nie jest łatwo ;/....
OdpowiedzUsuńps. ach te Baby ciężko dogodzić hehehe :D
musisz cos na umiesnienie cwiczyc, mel b posladki, Gacka... :)
Usuńile masz cm w talii ?
OdpowiedzUsuńokolo 63cm
UsuńPiekne cialo, piekna twarz - idealna ;-) gratuluje samozaparcia jestes wielka ! <3
OdpowiedzUsuńMam pytanko jak sama byłaś w ciąży to wiesz że robią sie rozstępy. Możesz mi coś poradzić bo jestem nastolatką i nie wiem jak pozbyć sie rozstepow nie są one duże ?
OdpowiedzUsuńNiestety walka z rozstepami jest bardzo ciezka i dluga :( Nie wiem czy sa w ogole naturalne sposoby by je zwalczyc..
UsuńMam pytanko co moge jeść jak jestem chuda a chcem zrobić mięśnie bo jakzaczynam ćwiczyć to od razu chudne a nie robią mi się mieśnie ?
OdpowiedzUsuńBialko czyli kurczak :) i weglowodany zlozone czyli kasze, brązowy ryz, brązowy makaron, ciemny chleb, jogurty naturalne tez :)
UsuńEwelinka, może Ty mi pomożesz? Bardzo chcę zacząć ćwiczyć, spalić zbędny tłuszczyk, lecz moja mama jest temu przeciwna i uważa, że jest mi to nie potrzebne, że jestem chuda. A tak wcale nie jest. Nie to, że jestem gruba, bo nie jestem, tylko mam "oponki" :D Nie wiem jak ją przekonać, doradzisz coś?
OdpowiedzUsuńPS. CUDNA FIGURA <3
Udowodnij jej ze ruch, cwiczenia nie tylko dzialaja na cialo ale i Twoje samopoczucie.. :)
UsuńObiecaj ze nie popadniesz w paranoje "chce byc chudsza" - a jestes szczupla, tylko chcesz "wymodelowac" cialko, nie wyszczuplic! :) powodzenia :*
Evel podziwiam, że tak otwarcie piszesz o sobie i swoich przeżyciach, przemyśleniach. Czytelnicy są trudnymi odbiorcami, nie wszyscy oczywiście ale często zdarzają się zazdrośnicy, ja bym chyba przeżywała każdy głupi komentarz. Jesteś tak młoda, a tak bardzo dojrzała. Tak trzymaj !
OdpowiedzUsuńIza
Hej Ewelinka, czy ćwicząc zauważyłaś że wyszczuplały Ci nogi? Zależy mi na tej partii ciała, czasem wydaje mi się że to nie wykonalne aby schudnąć "w nogach" :(
OdpowiedzUsuńPolecacie jakieś ćwiczenia?
Dzięki
Sandra
Tak, nogi, uda zrobily sie smuklejsze i takie wymodelowane bardziej :)
UsuńWiem coś o ludziach, którzy gapią się na blizny, jest to dla nich "coś innego, odmiennego i brzydkiego". My jedynie wiemy co to znaczy czuć ten wzrok innych. Sama mam rozległą bliznę po oparzeniu, i uwierz- Twoja wygląda pięknie, jest prawie niezauważalna. Nie rozumiem ludzi, którzy się z tego śmieją, przecież w każdym momencie może ich spotkać to samo, co jest często powodem wielkich łez(przynajmniej u mnie) ;( Ale czasu nie da się cofnąć niestety, nikt nam nie przywróci wyglądu sprzed tego przykrego wydarzenia, które zostawiło ślady nie tylko w naszym sercu, ale także na ciele. Trzeba patrzeć w przyszłość optymistycznie, zwłaszcza że wokół siebie mamy kochające nas osoby, którym wygląd nie przeszkadza. Motywuj innych swoim działaniem, świetnie Ci to wychodzi!! :) Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze ! PAMIĘTAJ!- NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ ! :)
OdpowiedzUsuńMadrze bardzo to Kochana napisalas ! :-) dziekuje, buziaki i trzymaj sie :*
UsuńNiestety też się zmagam z dużą blizną na brzuchu ( ok 17-20 cm, mam 19 lat) po operacji, którą miałam rok temu. Jest ona nadal czerwona, mimo, że stosuje różne maści etc. Mam pytanie, stosowałaś coś na 'zanik' blizny? czy to przyjdzie z czasem?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź.
Nic nie stosowalam, tzn mialam na poczatku masc na blizny jednak zwatpilam ze cos da i przestalam ja stosowac. Blizna taka jak byla taka jest niestety.. Procz zaczerwienienia o jakim mowisz ktore u mnie zniklo z miesiac po operacji.
UsuńMasz przepiękne ciało, jesteś moją motywacją do tego, by pozbyć się wewnętrznego lenia i wreszcie zacząć ćwiczyć. Gdy pomyślę sobie, że mogłabym mieć takie ciało jak Ty od razu mam ochotę podnieść się z kanapy, jednak zdaję sobie sprawę, że długa droga mnie czeka do tego, by nawet w połowie osiągnąć to co Ty. Bardzo Ci zazdroszczę i jednocześnie gratuluję tej samodyscypliny, dzięki której regularnie ćwiczysz oraz zdrowo się odżywiasz.
OdpowiedzUsuńaniabloog.blogspot.com
W jakim czasie takie efekty?
OdpowiedzUsuńWszystko jest rozpisane w poscie w linku ktory podalam.
Usuńa może zacznij od tego ile przytyłaś w ciąży ??
OdpowiedzUsuńto też ma w jakimś stopniu znaczenie ...
z tego co pamiętam to na zdjeciach długo nie było widać brzuszka ciążowego , a przy końcu wcale nie był duży , tak wiec miałaś ułatwioną drogę do takiej sylwetki , którą masz teraz :)
Ale ze co? Ze mi bylo latwiej dlatego ze nie przytylam 30kg w ciazy? i co z tego? Nikt nie ma latwiej, gdybym siadla na tylek i wzerala fast foody zamiast ruszyc tylek i cwiczyc to tez bym dalej wygladala jak paczek oblany tluszczem z lejaca sie skora... nie rozumiem takich tekstow serio...
UsuńTo jak wygladam zalezy tylko ode mnie- nie tego ze przytylam 14kg w ciazy i dla kogos to powod by mowic ze wygladam teraz jak wygladam i mialam droge na skroty ;-)
bardzo, bardzo podoba mi się cały wpis; a jak robisz squaty?
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i figura. Gratuluję takich efektów:)
OdpowiedzUsuńŚwietna figura;D tez mam blizne na brzuchu,która szpeci więc wiem co czujesz;)
OdpowiedzUsuńIle masz cm w udach obecnie?:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem na diecie Oxy. Ale przestałam ćwiczyć. Jak zobaczyłam Twój blog, to postanowiłam od tego poniedziałku zacząć ćwiczyć od nowa.Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńjaki masz rozmiar tych leginsów z adidasa ?
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa ewy Chodakowskiej nie lubię bardzo (zniszczyłam sobie kolana, moja koleżanka miała operacje na nie również przez treningi Ewy, obie ćwiczyłyśmy długo przed tym jak zabrałyśmy się za skalpel, turbo itp więc to nie było z braku doświadczenia) ale bardzo polecam Ci treningi ZWOW od Zuzki Light. Po miesiącu z nią sama nie mogłam uwierzyć że ta osoba w lustrze to ja :)
Świetny post :) Nie rozumiem tylko jednego.. Ten tatuaż jest prawdziwy czy nie? Zauważyłam, że na niektórych zdjęciach masz go na lewej ręce, raz na prawej.
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze że nie wyglądasz na 170 i w sumie wątpie ze tyle masz moja kolezanka przy wzroście 170 i wadxze 55kg wygląda zupełnie inaczej jest serio baardzzo chuda :D
OdpowiedzUsuń...witam mam pytanie odnośnie diety oxy ,czy konieczne jest wykupienie menu czy można szukać na necie jadłospisu. Stosujesz ją wiec możesz określić na swoim przykładzie .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDopiero teraz dotarłam do tego postu. 😃 nawet nie wiesz jak Cię podziwiam!!! Jesteś przykładem wytrwałości! Brawo Ewelcia! Teraz trzymaj za mnie kciuki, zrzucam dodatkowe kilogramy! 😃 Ucałuj Brajanka <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie dopasowana dieta do ćwiczeń!
OdpowiedzUsuńFaktycznie dla wytrwałych. No i co fajne widzę, że nie tylko ćwiczenia, ale też dieta. To bardzo ważne. Ja się oduczam jedzenia batonów i żelek, bo to mnie zbija.
OdpowiedzUsuńmożna przepis na nóżki z kruczka ? :)
OdpowiedzUsuńa i jak robisz pierś z kurczaka duszona na patelni z czosnkiem i ziołami ?
Podziwiam :) Przepięknie wyglądasz , ja teraz też ćwiczę i zabieram się za swój organizm. Szkoda, że tak późno. Ale lepiej późno niż wcale
OdpowiedzUsuńOd marca nic nie napisałaś na ten temat, dlatego można założyć że dieta jednak nie była aż tak dobra? Moim zdaniem lepsza jest zdrowa i zbilansowana dieta niż kolejna odsłona diety Dukana.
OdpowiedzUsuńPanie Krzysztofie, Styleeve pewnie tak jak ja zakupiła sobie pakiet roczny Oxy Excusive i korzysta z niej w sytuacjach, kiedy ma do tego wskazanie, lub kiedy potrzebuje inspiracji.
OdpowiedzUsuńO to własnie w tym chodzi, ze dieta jest dostosowana do konkretnej osoby, jesli nie ma potrzeby stosowania, to się ją na chwilę wstrzymuje, jeśli okazuje się,że jest co zrzucić, to wraca do diety,która na nią czeka ;-)i to z odpowiednio dopasowaną kalorycznością i mnóstwem dań do inspiracji ;-)
super figura ,gratuluję wytrwałości ją się zastanawiam nad tą dietą ,mam pytanie soki sama robisz ,jeśli tak to jak ;)?
OdpowiedzUsuńOd marca nic nie napisałaś na ten temat, dlatego można założyć że dieta jednak nie była aż tak dobra? Moim zdaniem lepsza jest zdrowa i zbilansowana dieta niż kolejna odsłona diety Dukana.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. Jesteś bardzo fajną mamusią :)
OdpowiedzUsuń>foxydiet<
I kto powiedział, że się nie da? Gratuluję! jesteś inspiracją dla wielu kobiet!
OdpowiedzUsuńOj i ja się muszę wziąć za siebie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz wspaniale! mam tyle pytań do ciebie! czy ktoś układał Ci dietę? czy sam skalpel Chodakowskiej wystarczy? czy jesz jakieś suplementy diety? Skąd czerpiesz motywacje? ja nie mogę się zmusić do ćwiczeń i nie cierpię siebie za to!:(
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że po ciąży można tak dobrze wyglądać. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńA może jumping fitness? przyjemne z pożytecznym chyba każdy by chciał poćwiczyć na trampolinie jeśli ktoś jest ciekawy zapraszam na profil :)
OdpowiedzUsuńZastanawialiście się kiedyś czemu ludzie na siłowni, klubie lub innych podobnym miejscach skupiają na was swój wzrok ?
OdpowiedzUsuńMoże dlatego że robicie coś, czego robić nie powinniście ?
Przedstawiam wam artykuł "Sportowy savoir vivre, czyli czego nie robić w klubach sportowych"
Może uda wam się uniknąć wpadek i tym podobnych sytuacji podczas waszego treningu.
Super na pewno się uda schudnąć, jeśli będziemy się stosować do tych ćwiczeń i pysznej diety:) A ja jeszcze znalazłam fajne ćwiczenia na uda w http://ibeauty.pl/cwiczenia-uda-szybko-je-odchudzic/ , niektóre sie pokrywają, ale nie zaszkodzi zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można tak dobrze wyglądać po ciąży
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę widać różnicę. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest odpowiednio dobrana dieta no i oczywiście pakiet ćwiczeń. Jak się już do tego dojdzie - później leci z górki :) Świetny artykuł, motywuje do działania :)
OdpowiedzUsuńwitajcie, ja nie miałam motywacji, więc zdecydowałam się na trenera personalnego i jestem zadowolona. Mam kogoś kto soi za mną, motywuje czy poprawia. Świetna opcja dla takich leni jak ja:d
OdpowiedzUsuńTrener personalny to jest świetna opcja dla początkujących i dla leniuszków ;) fotki rewelacyjne! :D widać ciężką pracę. Ja dopiero rozpoczynam swoją drogę do wymarzonej formy i na razie opieram się na zaleceniach z forum http://www.sfd.pl/trening/ ale kto wie, czy i mi nie dane będzie skorzystać z trenera personalnego... ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńhmm czy ja wiem czy tak super. Tyłka nie masz, żebra Ci sterczą, brzuch napinasz do kazdego zdjęcia zamiast miec na luzie... eee.
OdpowiedzUsuńhej.;) piszesz o tabletkach i że waga stoi to antykoncepcja?
OdpowiedzUsuńhej:) piszesz o tabletkach, ze waga stoi to antykoncepcja?
OdpowiedzUsuńbo szczerze nie wierzyłam że przy antykoncepcji można tak wyrzezbic cialo.;p
Jak dla mnie to naprawdę bardzo mała ilość kalorii. Próbowałem tego ale moje samopoczucie bardzo na tym straciło, dlatego wolałem użyć jeszcze kaplanexu - dzięki temu waga faktycznie spadła w mgnieniu oka. 12 kilogramów w miesiąc.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, kilka ciekawych rzeczy się dowiedziałam a na pewno kilka rzeczy zastosuję u siebie. Bardzo fajnie wyglądasz, zdjęcie na okładkę, super.
OdpowiedzUsuńświetny plan !
OdpowiedzUsuńAnoreksja...
OdpowiedzUsuńI am actually grateful to the holder of this website
OdpowiedzUsuńwho has shared this great article at at this place.
Śniadania idealne na lato:) Chociaż obawiam się, że ja już pewnie byłabym głodna po dwóch godzinach od takiego śniadania:)
OdpowiedzUsuńja tak samo... jedzenie wygląda na pyszne,ale byłabym głodna juz po godzinie. polecam owsiankę z owocami orzechami, siemieniem lnianym i cynamonem. W ogóle trochę bardziej urozmaiciłabym dietę, mało warzyw :)
OdpowiedzUsuń